Przejdź do głównej zawartości

Dresowka po raz drugi

Idąc za ciosem, pokazuje od razu mój drugi uszytek. Jak tylko zobaczyłam ta kratkę to od razu pomyślałam o sukience. Potem były obawy czy podołam. Potem długo przeglądałam gazetki w poszukiwaniu odpowiedniego wykroju. W końcu podjęłam decyzję i złapałam za nożyczki. Obawy oczywiście były że jak sknoce to przepadło. 😂 Wykrój trochę zmodyfikowałam. Oczywiście nie obyło się bez przeróbek i prucia. Ale udało się. Jestem bardzo zadowolona z sukienki, z Siebie bardzo dumna 😁. Materiał to oczywiście dresowka pętelka, bardzo się z nim polubiłam.
Zdjęcie robił mi sam aparat, odkryłam że tak można. 😉🙂 Ostatnio mam problemy z barkiem więc robótki leżą i czekają, aż się wszystko wyciszy. Ale przy aktualnej deszczowej pogodzie, może to potrwać. 🤔 Za oknem szaro buro i ponuro, więc przesyłam Wam dobrą energię. 😁

Komentarze

  1. Masz prawo się szczycić, a i maszyna do szycia też chyba jest ostatnio bardzo zadowolona. A najbardziej mi podoba się miejsce, z którego pozujesz i Twój nastrój. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci Honoratko, tak mi spodobało to szycie, że robótki leżą i czekają. Niebywałe 😂. No ale jedna sukienka w zupełności wystarczy, chyba. 🤔😉 Miejsce ulubione, 😁

      Usuń
  2. Ładna jest I podoba mi się ten wzór. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu, najprostsza z możliwych. 🙂

      Usuń
  3. Świetna sukienka! I bardzo Ci w niej do twarzy! Ostatni raz miałam na sobie sukienkę w ....latach 90 minionego wieku.
    Serdeczności Anusiu;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może czas to zmienić Aniu ☺️. Powiem Ci moja droga, że ja też w sukience chodzę od wielkiego święta. No ale może dla tej sukienki zrobię wyjątek. 🙂🤭

      Usuń
  4. Podziwiam umiejętność szycia z tego typu materiałów. Wychodzi Ci to rewelacyjnie Aniu. Ja sporo szyłam, z racji swoich nietypowych wymiarów, ale do dresówki nie miałam odpowiedniej maszyny do szycia. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko, ale ja mam najzwyklejszego lucznika i to takiego podstawowego. Mało szyłam, więc nic specjalnego nie kupowałam. Do obrzucania kupiłam tylko inna stopkę, choć to nie samo co overlock.

      Usuń
    2. Ja też mam Łucznika, elektrycznego, walizkowego, ciekawa jestem tej stopki.

      Usuń
  5. Szacun, sukienka idealna! Fason prosty, bez zbędnych ozdobników. Materiał! No, zazdroszczę umiejętności szycia :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja się dopiero uczę ☺️ to moja pierwsza sukienka. Ale m nadzieję że nie ostatnia. 🤭

      Usuń
  6. Świetna sukienka, a kratka boska! Ostatnio sprawiłam sobie spodnie w taką kratkę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo też myślałam o spodniach, ale to chyba jeszcze nie na moje umiejętności. 🤔

      Usuń
  7. Wyszła idealnie, bardzo ładnie na Tobie leży! Dajesz mi nadzieję na to , że można jednak dobrze szyc, nie posiadając całego parku maszynowego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No chyba można 😂😂 pewnie kurtki nie uszyje, ale też i nie planuje. Na takie drobne rzeczy i lekkie spokojnie jedna maszyna daje radę. 🙂

      Usuń
  8. Piękna Kobieta w pięknej sukience. Zazdroszczę i talentu i odwagi (bez zawiści).
    I bardzo podoba mi się to zdanie:
    "Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem".

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅