Skusiłam się na zakup nowej dla mnie włóczki, skład ma bardzo fajny, dane dotyczące włóczki macie na zdjeciu.
Ponieważ jest to nowa dla mnie włóczka, opini też jest mało, zakup był trochę w ciemno. Nie mam pojęcia jak będzie się sweterek nosił, ale już na wstępie mogę powiedzieć, że bardzo ciepły jest.
Na początku miał być to jeden kolor.
Ale jakoś tak za oknem zrobiło się szaro, kolor też dość ciemny, postanowiłam więc sweter jakoś ożywić. Dodałam dwa kolory, które mi pozostały z wcześniejszych udziergów. Oba to szlachetne wełenki. Robiłam na zmianę, w sumie wyszły takie nieregularne paski, ale podoba mi się.
Sweter robiony w całości od góry. Po blokowaniu się trochę rozciągnął, co akurat mi nie przeszkadza.
Taki kolejny prosty zwyklak do noszenia na codzień. Cieszę się bardzo, że drgnęło i znowu wróciłam do większych projektów.
Sweter robiłam na drutach 4, zużyłam 7 motków. Zaczęłam od 80oczek, potem dobierałam w każdym rzędzie, aż osiągnęłam około 100 na przodzie i tyle samo na tyle, dokładnie nie policzyłam. Po odjęciu pod pachy po 5 oczek z każdej strony. Zostało po 90 na przód i 90 na tył. Na rękawy nabrałam po 60 oczek. Na całej długości zwęziłam o 12oczek.
Tyle szczegółów zapamiętałam.
Fotki robione wieczorem, więc słabo oświetlone. Ale ostatnio ciężko o fotografa i dobra pogodę. 😂
Pozdrawiam Was wieczorowa porą. Trzymajcie się cieplutko, bo podobno nadciągają mrozy. 🙂
Pierwsze, co pomyślałam na widok zdjęć, to: piękna kobieta w pięknym swetrze. I zaczęłam się dopatrywać podobieństwa Twojej córki do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ten sweter podoba, paseczki są ładne w tej swojej nieregularności i wydaje mi się, że dodają swetrowi uroku i życia :)
Wszystkiego dobrego!
Córki podobne są trochę, choć tak jakby trochę wymieszane 😉 trochę po mamusi, trochę po tatusiu. Też jestem zadowolona z dodania koloru. Pozdrawiam 🙂
UsuńSweter mega piekny, takie trochę za duże lubię.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też polubiłam takie "za duże," dla mnie akurat. 😘
UsuńBardzo ładnie sweter do ciebie przylgnął, a te kolorowe "wtrącanki " bardzo go ożywiły. Z tej samej włóczki zrobiłam mężowi czapkę, ale po prostu jej jeszcze nie zakłada, chyba czerka na syberyjskie mrozy, więc o włóczce nie mam opinii. Na poczatku, po twoim opisie myślałam, że to reglan od góry, ale zdjęcia mówią, że się mylę? pozdrowienka z zaśnieżonego Wilna.
OdpowiedzUsuńTo tzw metoda na c Honoratko, dlatego właśnie nie pisze wzorów, bo mnie się wydawał tak prosty ten skrócony opis, że nie dopisałam tej metody 😂😂. Pozdrawiam serdecznie 😁
UsuńI właśnie w tych nieregularnych paseczkach cały urok tego sweterka :0) jest śliczny, a i Tobie w nim bardzo ładnie Aniu :0)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :0)
Dziękuję moja droga, jakoś tak mnie natchnęło żeby ożywić sweterek i teraz jestem zadowolona z tego pomysłu. 😁
UsuńŚwietny,muszę spróbować ta metodą jest b.orginalny i twarzowy,serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń😁 To kolejny sweter robiony metoda na c, bardzo wygodny w noszeniu. Koniecznie spróbuj.
UsuńNie mam jeszcze tej włóczki, ale bardzo kusi mnie jej zakup i żeby ją wypróbować.
OdpowiedzUsuńJa się Skusiłam, czy to była dobra decyzja, czas pokaże 🙂
Usuń