Przejdź do głównej zawartości

Bawełniany kocyk

 Postanowiłam trochę uporządkować pudła z wlóczką i uszczuplić zapasy. Najbardziej mi się spodobał pomysł kwadratów. W każdej wolnej chwili można zrobić jeden mały kwadracik. Nie potrzeba na to dużo czasu. Nie spieszyło mi się z robótka, więc uznałam, że to dobry pomysł.

Gorzej potem jest co prawda z chowaniem nitek, bywa że robótka szybciej powstanie, niż potem się pochowa te niteczki. 😂

Kocyk mi się podoba, żałuję że tylko na tyle starczyło motków, bo duży koc w tej kolorystyce byłby dla mnie idealny. 😁

Bawełna bez metek, pozbierana z  dawnych czasów, szydełko nr 3. 

Przeznaczenia jeszcze nie ma, póki co ląduje w szafie. 



 Tymczasem wyciągnęłam z pudla kolejne motki w celu uszczuplenia zapasów i nadal zostaje przy szydełku. 
Równocześnie jednak na drutach robię sukienkę dla wnusi. 😁🙂
Koniecznie muszę dodać, że pierwszy zainteresowany kocykiem już jest. 😂




Komentarze

  1. Kocyk rewelacja, u mnie to dopiero bedzie pstrokato ,biorę resztki jedne za drugim
    Czekam na sukienusie.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, sukienka powoli się robi, z naciskiem na powoli 😂

      Usuń
  2. To ci mały łobuz! Chyba nie chce, żeby kocyk trafił do szafy;-) Super zestawienie kolorów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to szczeniak, wszystko go interesuje, gryzie co popadnie, muszę być ciągle czujna. 😉😉 Ale zna słowo Nie, od razu wtedy ucieka.

      Usuń
  3. Piękny kocyk... i paprotki:-) Tej wiosny sięgnęłam po szydełko i robię chustę z resztek, przybywa powoli, bo robię to w wolnych chwilach, ale tak jak piszesz to można wyciągnąć w każdej chwili, można też zabrać z sobą. Serdecznie pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę wytrwałości 😁 na chustę bym się nie porwała to sporo pracy. Choć czasami korci mnie szydełkowa chusta. 🤔 Pozdrawiam

      Usuń
  4. Przyda się na pewno taki kocyk, a i niewyrobione motki już nie denerwują cię. Sukienka dla księżniczki też musi być rewelacyjna. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sezon wiosenny to dobry czas na porządki, w pudlach z włóczkami też. Kocyk czeka na swój czas, a sukienki przybywa. Może dlatego, że raczej to prosta sukieneczka będzie. 😉🙂

      Usuń
  5. Nie jestem zwolenniczką wyrobów szydełkowych tym sposobem,ale ten kocyk skradł moje serce i pierwszy raz bardzo mi się podoba kwardracikowy pledzik ,bo kolor przepiękny i ogólnie wszystko mi się w nim podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 😁 też wolę druty, ale akurat w przypadku kocyka robię ustępstwo 😉☺️

      Usuń
  6. Pomimo zastosowanej czerwieni, kocyk wcale nie jest pstrokaty. Radosny i dekoracyjny, może być wykorzystany w różny sposób. Zrobiony na drutach wyglądałby swetrowo, kocyki, pledy, narzuty robione szydełkiem mają pewwną sztywność i lepiej się prezentują. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś kwadraty na drutach do mnie nie przemawiają tak jak szydelkowe. ☺️

      Usuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅

Wrzesien

 Wrzesień u mnie miesiącem przetworów, porządkowania ogródka i wieczornym drutowaniem. Miałam okazję testować nowy sweterek od @comfortzoneknits.  Sweterek nosi nazwę Msr Grey odsyłam na stronę Renatki   https://www.instagram.com/comfortzoneknits?igsh=MWpweGIybTJ6N211Ng== Bardzo praktyczny sweterek, szybko go przybywało bo robiłam na drutach 3.75. Wzór powtarzalny więc wieczory przy filmie i drutach spedzalam.  Mam go zawsze pod ręką, a ponieważ zagościła już jesień, więc praktycznie codziennie go narzucam przed wyjściem. Napewno zrobię taki jeszcze w ciemniejszy kolorze. Chciałam zrobić go z ciemnego brązu, ale wzór byłby wtedy mało widoczny.  Muszę jeszcze przemyśleć, ale póki co wnusia spytała czy jej też taki zrobię 😅🤣 Chcialam schować się przed słońcem a fotograf zamiast powiedzieć że słabo widać to cyknął i gotowe. Ech coraz trudniej o dobrego fotografa 😅🤣. Innych fotek nie posiadam, może jeszcze się trafi okazja, żeby zrobić wyrazniejsze zdjęcia swete...