Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB. Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty. Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...
Piękny🤩
OdpowiedzUsuńdziekuje
UsuńSweterek wyszedł piękny!!! A Ty biedulko zdrowiej - z grypą, tą prawdziwą nie ma żartów. Piszę celowo- prawdziwa- bo cała masa osób niemal wszystkie choroby przeziębieniowe nazywa grypą. Ja tylko raz, 30 lat wcześniej miałam prawdziwa grypę i od tej pory rok w rok się przeciw niej szczepię- strasznie się wtedy przechorowałam! Przytulam;)
OdpowiedzUsuńDziękuje Aniu,
Usuń
UsuńGrypa już sobie poszła ale brak sił zostal, już sobie spaceruje z psem po okolicy. Ale czuję że nie mam jakoś energii. Sweterek też mi przypadł do gustu i też sobie taki zrobię. Ten anonim to ja :)
Anebell prawdę pisze, to nie żarty, koniecznie dolecz grypę, powikłania po niej są podłe :0(
OdpowiedzUsuńSweterek jest przecudny, nabyłam "przepis" i wpisałam na listę rzeczy do zrobienia :0) pamiętasz może, który rozmiar robiłaś?
Pozdrawiam serdecznie Aniu i życzę duuużo zdrówka :0*
Ja jakoś nie zauważyłam że tam są rozmiary ;) nabrałam na 200oczek w obwodzie. Wyszedł taki pomiedzy M/L.
UsuńPiękny, bardzo kobiecy i delikatny. A jaki szlachetny skład! Ażur może i prosty, ale bardzo efektowny.
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia!
Taki jest delikatny i kobiecy. :)
UsuńBardzo efektowny sweterek, szkoda, że przodu nie widać. Teraz grypa łączy się z covidem i wirusem dziecięcym. Życzę zdrowia!
OdpowiedzUsuńZnowu kolejna "perełka" z pod Twoich drutów. Zdrowiej nam jak najszybciej. Uściski. Mam nadzieję, że uda się zamieścić ten komentarz.
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę, sweterek bajkowy. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńIwonko przód jest identyczny jak tył. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChce mnie wpisać jako anonima, no to ja się podpiszę. Sweterek jak perełka, zdolności to ty , Aniu, masz. Zdrówka i zdrówka życzę. Honorata
OdpowiedzUsuń