No o mamy maj.
Dostałam zlecenie na uszycie narzuty z gąskami bo to ulubione zwierzątko mojej wnusi . Z jednej strony bawełna w gąski, z drugiej lniany kawałek i gotowe. Choć zeszło z tym szyciem dość długo o dziwo.
Najważniejsze jednak ze narzuta skończona .
Majówkę spędziłam u siostry, chodząc po górach i zwiedzając. Ale o tym w następnym poście bo sporo się działo .
Narzuta jest super :).
OdpowiedzUsuńWnusia ma oryginalne ulubione zwierzątko :).
Wychowuje się na wsi i ma spore gospodarstwo na którym są różne zwierzątka , a to jedno z jej ulubionych 😁
UsuńSpełnianie marzeń wnuczki to ogromna radość, a te gąski są urocze:-) Serdecznie pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńZawsze łatwiej uszyć narzute z gąskami niż sama gąskę 😅
UsuńOryginalny motyw i narzuta śliczna. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko, właścicielce się podoba , a to najważniejsze 😁
UsuńPieknie wyszła narzuta, złote rączki ma babcia.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń😂 złota nie zauważam , niestety 😉 ale staram jak mogę , pozdrawiam kochana 😁
UsuńAniu wspaniała i jak fajnie że taki materiał w ulubione gąski dostałaś :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMilusia ta 'gąskowa' narzuta! Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuń