Przejdź do głównej zawartości

Ostatni majowy wpis

Najpierw miała być robótka , ale wkleiły się kwiaty i w żaden sposób nie mogę ich przestawić na koniec wpisu 😂🙈 . Dlatego zacznę kwiatowo, 







Dziś mi bloger płata figle, wiec najpierw foty potem krótka notka.



Zrobiona już i noszona, teraz tylko szybki wpis ku pamięci 🫣 kolejny motek zużyty . Nie znam danych bo metki nie mam już dawno, dostałam ta włóczkę od siostry i został jeden motek 🤔 akurat na małe ponczo. Bo wiadomo ze dziewczynka musi mieć w zapasie drugą narzutkę , gdyby pierwsza sie zabrudziła. W sumie to już zrobiło sie ciepło wiec pewnie teraz obie będą czekały ma jesień 😁 Pozdrawiam 

Komentarze

  1. Piękne kwiaty i śliczna narzutka:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu, masz taki ładny kolorowy świat za oknem, że chyba codziennie przy porannej kawie szukasz spojrzeniem tych kwiatów. Bardzo trafny sposób na wyrabianie resztek i wnusia z Babcinych udziergów zadowolona, co widać z jej minki na zdjęciach. Też ostatnio zmniejszyłam tempo czytania, bo wiosna zmienia priorytety, ale po intensywnym plewieniu tak nadwyrężyłam prawą rękę , że i grządki, i skarpety przesunęły się na dalszy plan. Co do irysów, to chyba mam wcześniejszą odmianę, bo zawsze mamy trochę zimniej, aniżeli w Polsce. Bardzo dobrze pamiętam z dzieciństwa, jak ściskaliśmy lwie paszcze, bo tak ładnie otwierały "buzie". Życzę dobrego początku lata, ambitnych planów i ich realizacji, oraz dobrego relaksu. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się co roku dosadzić jeden krzaczek 🙈 ale tez uzupełniam traktorem wypadły bo choróbsko, krety albo zimno. Dzięki temu jak tylko zrobi się ciepło to faktycznie cieszę oczy widokiem kwiatów . Albo siedząc na tarasie albo przez okno w kuchni. I choc zima zazdroszczę tym co mieszkają w bloku i nie musza się martwić o opał to wiosna i lato mi to wynagradzają ☺️. Pozdrawiam Cie serdecznie.

      Usuń
  3. Oj, śliczności! I kwiaty, które tak umilają życie i upiększają je, i ponczo! Maleńka cudnie w nim wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 😁 to prawda od razu piękniej jak zakwitają a wnusia wiadomo ze kochana 🥰

      Usuń
  4. Mała modelka coraz piękniej pozuje do zdjęć. Wygląda w tych kolorach uroczo. Największym walorem posiadania domu są kolorowe, pachnące kwiaty wokół niego. Po przeprowadzce nie brakuje mi przestrzeni, zimą cieszę się, że mam cieplutko, chociaż nie martwię się o opał, ale w maju brakuje mi konwalii, bzu i lipy, w zasięgu ręki. Balkon ukwieciłam, zamiast ogrodu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tez masz namiastkę ogrodu. A dom i swój ogród wymaga jednak sporo pracy. Póki co rośnie pomocnica ☺️

      Usuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Styczen

Żeby tradycji stało się zadość i jeden post w miesiącu przynajmniej został zamieszczony, postanowiłam się zmobilizować i coś napisać.  Czas mi biegnie pracowicie i rozrywkowo. zima to niby dla rolnika czas odpoczynku, ale przy takiej pogodzie to prawie codziennie jestem w sadzie i przycinam drzewka, a jest ich sporo. Styczeń to również dzień babci, więc obowiązkowo w tym roku już miałam w przedszkolu dwie imprezki :) Tyle z dobrych informacji, mniej ciekawe są takie, że mam wolne od robótek (problemy zdrowotne) tak w skrócie, żeby się nie zagłębiać.  Wieczorami więc nadrabiam zaległości w czytaniu i od czasu do czasu machnę coś szydełkiem. Tak żeby nie obciążać stawów, coś małego i mało pracochłonnego. Po raz pierwszy bawiłam się w usztywnianie serwetki i nawet mi się spodobało, choć serwetka w wersji mini to znalazłam dla niej zastosowanie.  Ta sama serwetka co koszyczek, ale tym razem na obręczy.  Druga mała serwetka będzie ozdobą koszyczka wielkanocnego, wiem...