Przejdź do głównej zawartości

Czerwiec


Tym razem wyciągnęłam dwa motki Drops Paris, razem ze sobą te kolory nie chciały współgrać , ale każdy osobno to już inna bajka. 
Zrobiłam wiec dwie prawie takie same letnie bluzeczki. Użyłam szydełka nr 3, bawełna jest w sam raz na chłodne poranki i wieczory. Wiec bluzeczki się świetnie sprawdzają. 
 









 Jak widać ogrodniczka  mi chętnie pomaga i jest to jej ulubione zajęcie 🫣
A kwiatów do podlewania mi nie brakuje . 




Wieczorami natomiast książka 

Wszystkim, którzy czują się dziećmi i tu dziś zajrzą dużo serdeczności 😁😘


Komentarze

  1. Teraz rozumiem, dlaczego w tym roku twoje kwiaty tak bujają, bo masz taka pomocnicę i musisz odwdzięczać się szydełkowaniem. Pozdrowienka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda w tym roku dusza im nie grozi 😂😂😁 a ponieważ wnusia cudnie się cieszy z tych udziergów to robić dla niej to sama przyjemność 😁🥰

      Usuń
    2. Miało być susza , ale mi słownik figla spłatał

      Usuń
  2. Ładne te wdzianka, w upały to i na gołe ciało będą super.Tez mamy podlewaczy że momentami aż za mokro Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to może być problem, szczególnie ze kran umie już sobie sama odkręcić 😂

      Usuń
  3. Przesłodka mała ogrodniczka, w prześliczne bluzeczce :))
    Pozdrawiam serdecznie, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bluzeczki urocze. Twoja wnusia jest na takim etapie, że wszystko chce robić i cieszy się z tego. Będzie z niej dobra pomocnica, jeżeli tylko nieopatrznie nikt jej nie zrazi, np. zabraniając wykonania czegoś. Pozdrawiam Was obie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się nie zabraniać, jak jest już cała mokra to szybko przebieram 😂😁 pozdrawiam Iwonko 😘

      Usuń
  5. Zrobiłaś super bluzeczki, a modelka jest rozkoszna :).

    Masz niezłą kolekcję kwiatów :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie wszystkie kwiaty 🙈 co roku staram się coś dosadzić 😂 modelka wiadomo ze cudna 😉🫣

      Usuń
  6. Bluzeczki śliczne, ale jaka modelka piękna!!!! I jak dzielnie pomaga! Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ogrodniczka wspaniała haha już wiadomo dzieki komu tak pięknie kwiatki rosną :) Aniu cudne bluzeczki czysta przyjemność w ich tworzeniu :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Beatko, to prawda ze w tym wydaniu robótki to sama przyjemność 😁

      Usuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Styczen

Żeby tradycji stało się zadość i jeden post w miesiącu przynajmniej został zamieszczony, postanowiłam się zmobilizować i coś napisać.  Czas mi biegnie pracowicie i rozrywkowo. zima to niby dla rolnika czas odpoczynku, ale przy takiej pogodzie to prawie codziennie jestem w sadzie i przycinam drzewka, a jest ich sporo. Styczeń to również dzień babci, więc obowiązkowo w tym roku już miałam w przedszkolu dwie imprezki :) Tyle z dobrych informacji, mniej ciekawe są takie, że mam wolne od robótek (problemy zdrowotne) tak w skrócie, żeby się nie zagłębiać.  Wieczorami więc nadrabiam zaległości w czytaniu i od czasu do czasu machnę coś szydełkiem. Tak żeby nie obciążać stawów, coś małego i mało pracochłonnego. Po raz pierwszy bawiłam się w usztywnianie serwetki i nawet mi się spodobało, choć serwetka w wersji mini to znalazłam dla niej zastosowanie.  Ta sama serwetka co koszyczek, ale tym razem na obręczy.  Druga mała serwetka będzie ozdobą koszyczka wielkanocnego, wiem...