Jeszcze zrobiony w starym roku, ale jakoś ze zdjęciami było nie po drodze. Miał być sweter, ale chyba nie starczyłoby na rękawy 😂🙈, wiec zostało tak jak jest.
Już został podarowany
Ciężko uchwycić kolor włoczki, piękna granatowa z cekinami . Kupiona prze fB na grupie, nie mam pojęcia ile tam było metrów, ale robiłam drutami nr 4. Cekiny z bawełna , niestety bardzo się zaciąga , ale efektowna jest. 😉
W tamtym roku miałam ambitny plan wyrabiać zapasy. Prawie się udało, bo zostało mi jeszcze sporo do wyrobienia na ten rok. Wiec wyrabiam dalej. Tylko dwa razy uległam pokusie i kupiłam włóczkę korzystając z super okazji 😂🙈.
Czeka na Nas nowy rok i nowe wyzwania dziewiarskie 😊 . Wiec życzę Sobie i Wam, aby nam te druty i szydełka śmigały , nie brakło weny, inspiracji i zdrowia. ✋
Pięknie i bardzo świątecznie prezentujesz nową bluzeczkę. Fajnie udało Ci się sfotografować błyszczące cekiny. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuje Iwonki, starałam się uchwycić ten błysk 😊
UsuńŁadnie wygląda tylko szkoda że się zaciąga, też się złamałam i kupiłam. Dobrego roku życzę,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzasami trzeba ulec pokusie , zamiast z nią walczyć. Ale mocno się ograniczam. 😉
UsuńŁadnie bluzeczka wygląda i jakże na czasie . Modne są cekiny i świecidełka.
OdpowiedzUsuńJak na czasie to i dobrze, choć musze przyznać, ze nie śledzę na bieżąco co się nosi 🤭 włóczka leżała ze dwa lata 🤔 i w końcu się za nią wzięłam 😅
UsuńBluzeczka bardzo ładna i faktycznie efektowna :)
OdpowiedzUsuńBardzo sylwestrowy sweterek. Mając takie coś w szafie, trzeba korzystać z okazji i imprezowac, imprezować... Pozdrowienka.
UsuńBardzo sylwestrowy sweterek, mając takie coś w szafie, trzeba korzystać z okazji i imprezować, imprezować... Pozdrowienka .
OdpowiedzUsuńNo już go nie mam bo jak napisałam poszedł w dobre ręce 😂😂😂 wiec imprezować będę musiała bez niego 😉
UsuńFajny bezrękawnik! Przypomniałaś mi, że gdzieś w zapasach mam też podobną włóczkę i to w dwóch kolorach. Zazdroszczę konsekwencji w postanowieniu wyrabiania zapasów. Też powinnam tak zrobić. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLucynka, łatwo nie jest 😂 ale jestem realistka. Kiedyś musze wyrobić te zapasy z kanapy 🙈
UsuńŚwietna bluzeczka! Bardzo lubię, gdy się świeci 😁. Zdarzył mi się jeden rok, gdy wyrabiałm zapasy włóczki bez kupowania nowych. Udało mi się, wytrzymałam rok (tylko raz zamówiłam włóczkę, ale pod konkretne zamówienie, więc to się nie liczy), jednak to była męczarnia! Cierpiałam katusze, gdy oglądałam nowości we włóczkowych sklepach. Po tym doświadczeniu powiedziałam: dość! To nie na moje nerwy! Każdy ma swojego bzika,czy jak tak nazwać ten nałóg, to moja pasja i nie dam sobie jej odebrać. I kupuję, kupuję, kupuję. I w coraz dziwniejszych miejscach z zaskoczeniem odkrywam jakiś zachomikowane motki🤣
OdpowiedzUsuńKatuszy nie cierpię 😂😂, zaczęłam realnie patrzeć na swoje zasoby włóczkowe i możliwości . Dwa razy mi się trafiła fajna okazja i z niej skorzystałam 😉🤭
UsuńWspaniała bluzeczka i jak cudnie się mieni- super na karnawał :) haha punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ... fajnie coś kupić, ale jak da radę przerobić- wskazane dokupienie do robótki hmmm wyrobić zapasy oj zmoro ma haha ....Aniu wyrabiaj i pokusą się nie daj chwilowym ;) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń