Przejdź do głównej zawartości

Luty

 No dobra, dziś zacznę od malej prywaty, wystartowałam w plebiscycie  na babcie roku 🤭

Poniżej podaje linka

https://polskanews.pl/anna-parszewska/pk/5767883

Na pierwszym zdjęciu widać, że obie z wnusią mamy piękne udziergane sweterki 😊. Dlatego proszę Was moje drogie dziewiarki i nie tylko jeśli tu zagląda też ktoś inny oraz inne babcie o głos. 

Wiem, że każda babcia jest babcią roku, chętnie się odwdzięcze tez głosem na inną babcie 😊. 

To tyle w temacie prywaty. 

Przechodząc do tematu robótek, chwalę się nowym udziergiem. 

Trochę to trwało, wzór swoje odleżał, bo miałam ambitny plan wyrabiać zapasy. Z zapasów do wzoru nadawała się tylko lima dropsa, a ja nie byłam pewna czy to dobry pomysł. 

W końcu jednak zdecydowałam, że robię z tego co mam na stanie i nie kupuję nic nowego. Wzór pracochłonny i wymagający. Jednak zdeterminowana byłam bo sweter pokochałam od pierwszego wejrzenia. 😂

Z danych - włoczka Lima Dropsa, 4 motki jasnego i 8 motków rudego. Druty nr 3,5 i 3,75. 

Drawing sweater od Tomomi Yoshimoto




Sweter ma obniżony reglan, też trzeba polubić taki krój. Napewno powstanie jeszcze kolejna wersja tego sweterka albo i dwie 🤭
Jednak chce zrobić drugi z czegoś bardziej lekkiego, żebym mogła go nosić w cieplejsze dni. Lima jest dość gruba i sweter jest idealny w zimowe dni. Przyszła mi do głowy jeszcze wersja wiosenno letnia, może z bawełny, kto wie. 
A na drutach brat bliźniak sweterka z poprzedniego postu. Pozdrawiam , buziaki 😘


 


Komentarze

  1. Piękny sweter. Jego wzór jest nieoczywisty, ale to tylko dodaje mu uroku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten wzór mnie zachwycił od pierwszego wejrzenia 🤭

      Usuń
  2. Prześliczny!!!!! Ale na mur/beton szalenie pracochłonny! Wg mnie to nawet gdybyś nie wygrała tego plebiscytu to i tak JESTEŚ BABCIĄ ROKU!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tez myśle ze jestem calkiem niczego babcią 🤭😅, sweter bardzooo pracochłonny 🙈🙈

      Usuń
  3. Mistrzostwo świata! Piękny wzór i cudowne Twoje wykonanie. A Ty w tym dziele rąk własnych? Jak milion dolarów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki 😂 za tyle to pewnie bym ten sweter sprzedała, taniej nie dałoby rady 😂😂😂

      Usuń
  4. Niestety nie mogę głosować z naszego kraju, ale wiesz, że dla mnie jesteś tą naj, naj... Babcią.Nigdy nie pomyślałabym, że sweter, który wygląda na tak lekki, jest zrobiony z Limy. Bo ile miałam do czynienia z tą włóczką, to jest raczej taką zwartą. Jak pomyślę, ile razy musiałaś przełożyć niteczki w tym żakardzie, to automatycznie zaliczam Ciebie do mistrzyń dziewiarstwa. Bardzo ambitny projekt i super wykonanie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem ze gdybys mogła to oddałabyś na mnie głos 😘 . Co do swetra to nie jest aż tak lekki jakbym chciała. Ale idealny na zime, chce zrobić drugi właśnie z mniej zwartej niteczki, ale nadal myślę co wybrać. Nie ukrywam, że ceny włóczek mocno skoczyły w górę, a ja mam jeszcze sporo zapasów. Niestety nic co by się nadawało na ten projekt 🤔

      Usuń
  5. Ten sweterek skradł również moje serce i ma swoje miejsce w kolejce "do zrobienia". I bardzo mnie cieszy, że go zrobiłaś, bo to oznacza, że się da i że nadal jest zachwycający.
    Pozdrawiam serdecznie Aniu - Babciu na medal!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie zrób, przełóż inne w kolejce rzeczy 😂🤭 warto

      Usuń
  6. Sweterek wspaniały. Próbuję na Ciebie zagłosować, ale mi jakieś kredyty wyskakują. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Iwonko za checi, tam sa dwie opcje albo te kredyty albo smsem. Sama niewiem dlaczego tak robia, tez mnie to denerwuje, bo ogolnie fajna zabawa . Pozdrawiam

      Usuń
  7. Przepięknej urody sweterek wart by go mieć w innej wersji :)Pozdrawiam Aniu i powodzenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Beatko, napewno powtórzę ten sweterek jak tylko zakupie odpowiednia welennke

      Usuń
  8. Nie tylko Babcia roku, ale również dziewiarka :D jak ja zrobię skarpety to Ty machniesz sweter i w dodatku tak cudny :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym takie skarpety machać jak Ty 😉 ale
      miło mi bo tylko druga dziewiarka potrafi docenić ogrom pracy 😘

      Usuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Styczen

Żeby tradycji stało się zadość i jeden post w miesiącu przynajmniej został zamieszczony, postanowiłam się zmobilizować i coś napisać.  Czas mi biegnie pracowicie i rozrywkowo. zima to niby dla rolnika czas odpoczynku, ale przy takiej pogodzie to prawie codziennie jestem w sadzie i przycinam drzewka, a jest ich sporo. Styczeń to również dzień babci, więc obowiązkowo w tym roku już miałam w przedszkolu dwie imprezki :) Tyle z dobrych informacji, mniej ciekawe są takie, że mam wolne od robótek (problemy zdrowotne) tak w skrócie, żeby się nie zagłębiać.  Wieczorami więc nadrabiam zaległości w czytaniu i od czasu do czasu machnę coś szydełkiem. Tak żeby nie obciążać stawów, coś małego i mało pracochłonnego. Po raz pierwszy bawiłam się w usztywnianie serwetki i nawet mi się spodobało, choć serwetka w wersji mini to znalazłam dla niej zastosowanie.  Ta sama serwetka co koszyczek, ale tym razem na obręczy.  Druga mała serwetka będzie ozdobą koszyczka wielkanocnego, wiem...