Przejdź do głównej zawartości

Marzec

 To chyba najdłużej robiony przeze mnie sweter, nie obyło się bez prucia. Obawa czy starczy włóczki, bo kupiłam końcówkę 30dg i więcej nie było. Skład fajny bo bawełna z wełna i cekinami. Druty cienizna bo 3,25. 

Na szczęście włóczki starczyło. W sumie to mogłam go zrobić spokojnie bez tych pasków, ale z obawy, że braknie zrobiłam wstawki i w sumie to chyba nawet dobrze. 🤔 W każdym razie, nie miałam ochoty pruc kolejny raz. Sweterek jest przewiewny, także spokojnie można go nosić w ciepłe wiosenne dni. No i w słońcu cekiny blyskaja wszystkimi kolorami. Także chyba będę dość widoczna 🤔

Zakup przez internet ma to do siebie, że do końca nie wiesz jak to wygląda na żywo. Moja koleżanka powiedziała żebym nie marudzila, że się będę błyskać. No i w sumie, jak nie teraz to kiedy 😅🤣. 



Sesja szybka , bo mimo że słońce świeciło, to było dość zimno i wietrznie. Więc tylko cyk cyk, a dopiero potem w domu oglądałam czy udało się uchwycić jak fajny jest ten sweter.  Prosty, luźny wygodny czyli taki jak lubię. 

Komentarze

  1. Lubimy cekiny, są takie kobiece. Rozumiem stres zwiazany z obawą,że włoczki nie wystarczy, ale udalo się. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio staram się z nimi zaprzyjaźnić 🫣

      Usuń
  2. Wygląda rewelacyjnie. Paski super pasują, przełamując monotonię. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak pomyślałam, dlatego zostały ☺️

      Usuń
  3. Świetny sweterek. Cekiny błyszczą, a paski nadają takiego sportowego charakteru, i pomyśleć że powstały przypadkiem z obawy czy wystarczy włóczki. To jest właśnie wspaniałe w tej pasji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, pomysły czasem przychodzą w trakcie dziergania 🙂☺️

      Usuń
  4. Błyskaj, nam błyskaj, na wiosnę trzeba czymś nowym zabłysnąć. Noś i ciesz się, bo jest wspaniały. uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak dawno nie zrobiłam nowego sweterka, że się cieszę z tego 😅 no i oczywiscie noszę 🤭 pozdrawiam

      Usuń
  5. Podoba mi się. Pocieszyłaś mnie, tą wiadomością, że ta ilość starczyła, bo ja z kolei mam 25 dag i się zastanawiam, czy wyjdzie mi jakaś kamizelka. I czy aby nie zacząć jej robić .....od góry. Serdeczności ślę, anabell

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że ci starczy ilość jaka masz, choć zawsze może być z krótkim rękawem bluzeczka 🙂 pozdrawiam moja droga

      Usuń
  6. Koleżanka miała rację - jak nie teraz to kiedy 😀 super sweterek stworzyłaś niech się dobrze nosi 😀 pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅