upały dały się we znaki również mojemu hultajowi
opadł na kanapę i w tej dziwnej pozycji wytrwał na tyle długo, że mogłam tu spokojnie posiedzieć i zamieścić posta ;)
dziękuję za podpowiedzi w sprawie sukienki :)
większość uznała a większość ma zawsze racje ;) że ciemne podbicie jest lepsze – też tak uważam
sukienka została tylko lekko przerobiona bo dziewczyna chciała krótszą wersję – bolerka nadal brak
jak widać sukienka została skrócona i wierzcie mi pasuje na każdego i chudego i bardziej obfite kształty też tu są jak najbardziej na miejscu.
Co prawda nie mój rozmiar ale też udało mi się w nią wcisnąć i nie jest źle ;)
więc nie gadać mi tu że figury brak tylko łapać za szydełko ;) :)
co do pytań to odpowiadam – robiłam ją prawie dwa tygodnie, a haleczki kupuje gotowe bo krawcowa ze mnie marna
Super wygląda na modelce :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sukienka.Pozdrawiam Anka
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszła,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMałgosia
Pięknie wyszło! I jakie romantyczna sesja zdjęciowa :)
OdpowiedzUsuń