zmieniła mi się koncepcja co do farbowanej wełny więc drugie farbowanie miało wyjść w wiśniowym kolorze, hmmm nad tym muszę jeszcze popracować bo wyszedł mi bardziej malinowy
ale i tak jestem zadowolona bo został mi z chusty malutki kłębek merino więc idealnie pasują do siebie
powstaną z tego do kompletu albo rękawiczki albo mitenki, póki co zaczęłam i pokazuję tylko kawałek ;)
a z jakiej chusty spytacie, jest i chusta ale dziś też tylko kawałek
bo pracuję nad modelką ;) :)
a na koniec dla wszystkich którzy tu zaglądają i zostawiają komentarze jest ten “Słoneczny Kwiatek”
który dostałam od barbaratoja jest to miły gest chociaż jak większość zamiast wyróżnień wolę wasze wpisy, niemniej jednak w takie szare dni kwiat jak najbardziej jest wskazany, dziękuję :)
Miało być krótko, ale małe postanowiło zająć się swoim wozem i go naprawić więc ja miałam dłuższa chwilkę
rośnie mechanik w domu jak nic ;)
Podziwiam za farbowanie..mnie osobiscie kolorek podoba sie bardzo ..a tak na marginesie ten określony jako bllleee dla mnie jest wyjatkowy..lubie takie odcienie
OdpowiedzUsuń