urzekają…. a teraz mam i ja przepiękną frywolitkową serwetkę a wszystko to dzięki Bean :)
poprosiłam ją aby taką dla mnie zrobiła i proszę bardzo, oto ona w kilku odsłonach
do tego Bean zrobiła mi jeszcze kilka gwiazdek ale te pokażę dopiero na choince :))
na wymianę zrobiłam Beatce chustę ale jej nie pokażę, musicie zaglądać do niej na bloga może się pochwali, jak tylko do niej ta chusta dotrze ;)
mam nadzieję że jej się spodoba bo tak w ciemno jak robię to zawsze mam milion obaw czy właściciel będzie zadowolony
no i oświadczam że dostałam nowego kopa robótkowego poczyniłam nowe zakupy w sklepie u Laury i od jutra będę wyglądać na listonosza czy nie podąża w stronę mojego domu z ogromną przesyłką ;) :)
a na tydzień bez słońca dzielę się z wami moim słoneczkiem :)))
no wiem że to moje słoneczko ale nie jestem samolubna ;) :P
Frywolitka cudna. Bean to ma talent:)
OdpowiedzUsuńA za Słoneczko dziekuję:))))...przydaje się przy tak koszmarnej pogodzie.Dobrze ,że ja też mam swoje własne:))
Upominek fantastyczny! Pewnie chusta w Twoim wydaniu również genialna.
OdpowiedzUsuńJednak SŁONECZKO - NIEZRÓWNANE !!!
Piękna serweta! Gratuluję wymianki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu, cieszę się, że frywolitka przypadła Ci do gustu :) jak tylko dostane chustę to oczywiście pokażę ją na moim blogu!
OdpowiedzUsuńUcałuj swoje słoneczko ode mnie :D
czyli rozumiem, że wymiankę sobie zorganizowałyście - świetna sprawa
OdpowiedzUsuńchustę oczywiście chętnie zobaczę, więc będę zaglądać do Bean :)
a zakupy - która z nas ich nie lubi, nawet to oczekiwanie na listonosza jest takie hmm...przyjemne :)