Przejdź do głównej zawartości

Jeszcze krótko o czapce

najgorsze było połączyć czapkę udzierganą z podszyciem bo krawcowa jak wiecie ze mnie marna
wszystko osobno wyglądało nieźle ;)
ob 143
ale razem to już inna bajka
ob 144
ob 145
ob 146
w sumie nie wyszło tragicznie ale chyba jednak czapkę poprawię na większą bo jakoś głowa dziecięciu urosła ;)
tylko czy zdążę przed świętami?
krótki opis wykonania:
uszy – na druty nabrałam 6 oczek po przerobieniu 3 rzędów dobrałam obustronnie po 1 oczku, znowu przerobiłam trzy rzędy i znowu dobrałam po 1 oczku z każdej strony, powtórzyłam jeszcze raz trzy rzędy i znowu dobrałam obustronnie po jednym oczku.
(tak nawiasem mówiąc to chyba można by dobierać równomiernie w co drugim rzędzie z każdej strony po jednym oczku i też by dobrze wyszło)
Następnie na drut z żyłką przełożyłam jedno ucho dobrałam 17 oczek ( to będzie tył) nałożyłam drugie ucho, dobrałam 34 oczka (przód) połączyłam i leciałam naokoło w górę zmniejszając już wedle uznania, czyli biegałam za małym i mierzyłam co kilka rzędów ;)

Komentarze

  1. Bardzo dziękuję za przepis.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrobiłaś świetną czapeczkę .

    OdpowiedzUsuń
  3. retyyy, jaka cudna czapa... a jaki fajny model:)

    OdpowiedzUsuń
  4. a mi sie takie dwie marza ale juz nie zdaze przed wyjazdem, a Twoja wyszła super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. SUPER prace, czapa świetna ! :) ja zrobiłam z podwójnego polarku i też kombinowałam, bo w pojedynkę dobra a podwójnie dziwnie wychodziło choć ciut większa wierzchnia część była, ale w końcu po próbach wyszło OK:) mały już dworek zaliczył w niej ze 4 razy, muszę tylko fotki zrobić:)
    Naprawdę piękne prace te poniżej też:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł na podszycie polarem.
    A czapka, jak widzę, bardzo się spodobała właścicielowi :D

    OdpowiedzUsuń
  7. super czapka....pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. dzięki dziewczyny, to moja pierwsza czapka ;) :)
    niw@ - ja właśnie też myśle zrobić jeszcze jedną z tym wierzch troszkę większy tym razem popróbuje
    by_giraffe - zrobiłam ją w jeden wieczór, moze jednak zdążysz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie wyszło, właściciel czapki widać bardzo zadowolony :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅