mojego pozbywania się resztek kordonka, sweterek pomału się w tym układzie robi, ale jestem dobrej myśli ze do cieplejszych dni zdążę go zrobić
dalszy ciąg serwetek, no właśnie znalazłam czarny kordonek, zrobić z niego serwetkę??? macie jakieś pomysły jak go wykorzystać?
tu już bez modela :) i wiecie co nie lubię elementów, ale ten mi się strasznie spodobał i żałowałam po raz pierwszy że skończyła mi się nitka i nie mogę tego zrobić w większym formacie
wzór
i jeszcze jedna mała serwetka
teraz szukam pomysłu na następną
z tą pozytywną energią to nie przestawajcie bo dobrze mi idzie ;)
Śliczne,ja też nie lubię elementów,jednej rzeczy robić dużo razy.Pozdrawiam Anka
OdpowiedzUsuńbardzo fajne serwetki! dziękuję przy okazji za schemat :) myślę, że się kiedyś przyda:)
OdpowiedzUsuńa z czarnego? serweta też może ciekawie wyglądać, ale może jakieś bolerko?
Bardzo ładne,jest schemat to chyba się skuszę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo efektownie to wychodzi i można sukcesywnie powiększać . Obie serwety cud miód .
OdpowiedzUsuńAleż piękne te serwetki! Juz mi sie marzy bieżnik lub nawet taki obrus... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńświetne serwety
OdpowiedzUsuńKapitalne serwety. Może z czarnego zrobic poduszkę?Albo torebkę na wyjście?:)
OdpowiedzUsuńtorebkę? nie pomyślałam z może jakaś podpowiedź w postaci linka?
OdpowiedzUsuńTa z elementów po prostu śliczna !już sobie wzor zapisałam
OdpowiedzUsuń