Tym razem w moje progi zawitały dwie książki z Magdaleny Witkiewicz - “Milaczek” i “Panny roztropne”.
Całe szczęście że trafiły do mnie obie równocześnie bo “Panny roztropne” to kontynuacja “Milaczka”, napisane są tak ciekawie że pewnie ciężko by było doczekać się na dalsze losy bohaterów.
Książki napisane z dużym poczuciem humoru, opisują losy młodych dziewczyn które zaganiane w pracy nie mają czasu ułożyć sobie życia osobistego, a do pełnego szczęścia potrzebna im wysmukła sylwetka i facet. Mimo że nie do końca te problemy rozumiałam to jednak borykające się z problemami dziewczyny wzbudziły moją sympatię, a dodatkowe postacie – pani Zosieńka i bachor dopełniły całości – bez nich ani rusz bym powiedziała.
Powiązane ze sobą wątki, barwne postacie, humor na każdej kartce, wszystko to sprawia że książki przeczytałam szybko, zawsze podkreślam ze w książce szukam wytchnienia od codzienności i tu ją znalazłam.
Zdecydowanie polecam wszystkim którzy lubią odetchnąć i pośmiać się przy dobrej lekturze.
Komentarze
Prześlij komentarz
Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem