Skarpety

 bo się z lekka zakurzył ;)

to nie znaczy że się nie robi ...robi się robi ...ino w ślimaczym tempie, póki co wrzucam tylko trochę fotek z pola robótkowego





 kiedy koniec? oto jest pytanie ;)

a to mój osobisty wspomagacz energetyczny *^*

Komentarze

  1. Jestem pod wrażeniem skarpety,którą robisz.Próbowałam i zrobiłam ale bez pięty i gładki wzór.Powoli i ja naumię się robić takie eleganckie rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  2. najcudniejszy to ten wspomagacz:)

    OdpowiedzUsuń
  3. zapowiada się ciekawie czekam na efekt końcowy skarpetek, a wspomagacz bardzo uroczy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie się zapowiada,a czy będzie też kursik wykonania?Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  5. mężnieje ślicznota,a te zakolanówki to chyba tylko do patrzenia,bo szkoda niszczyć ;o)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam zapowiedź wspólnego drutowania - skusiłabym się, bo przymierzałam się już od jakiegoś czasu do pończoch!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, pięknie dziurkowana pończoszka powstaje :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie już teraz wyglądają:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. ale super wygląda nóżka :) ewa

    OdpowiedzUsuń
  10. Piekne te pończochy! Zrobiłabym takie sobie... gdybym miała większe umiejętności ;-). Może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem