Przejdź do głównej zawartości

Teardrop

nadrabiam zaległości ;)
między szydełko musiałam wstawić drucianą robótkę :)

tym razem dla pewnej miłej kobietki która uszyła dla mojego młodego wypasioną kołderkę 

dziecko jest zachwycone :)


 w zamian chusta Teardrop - wzór dostępny na raverly

robiłam ją już w kilku wydaniach ale z koralikami pierwszy raz

 


mam nadzieję ze się spodoba właścicielce :)
len z cewki w kolorze teracotta - do ozdoby - koraliki

Komentarze

  1. Kołderka jest śliczna chusta też bardzo ładna pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  2. Zobaczyłam i dech mi zaparło. Cudowna kołderka - znakomity projekt. Chusta mgiełka - cudowności i ten kolor...Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję że właścicielce sie tez spodoba ;)

      Usuń
  3. kolor mi się nie podoba,ot cegła,ale reszta,jest z najwyższej półki,modelka ma tak tajemniczy uśmiech jak Gioconda!To najlepszy znak towarowy ;o))
    Patchwork cudo,jest z tym trochę zabawy,ale zawsze fajnie wygląda i ozdobi każde wnętrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kolor wybierała właścicielka :) może na zdjęciu nie wyszedł najlepiej ale na żywo jest bardziej rudy

      Usuń
  4. Rewelacyjna kołderka :-)
    Za to chusta wspaniała! Cudny wzór.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅