Recykling

był sobie ulubiony sweterek z mięciutkiej i ciepłej wełenki 
ponieważ był jednym z ulubionych noszony był często i chętnie, aż stał się znoszony: zużyty, zniszczony, sfatygowany, złachany    ;)

dlatego podjęłam decyzję - sweterek musi dostać - nowe życie :)

recykling mam już za sobą wełenka zwinięta w kokon jak gąsienica czeka na przemianę... pomysłów jest kilka i jak to bywa w takim przypadku - żaden dość doskonały :)


pytanie tylko czy z poczwarki wyjdzie piękny motyl?
w tym roku dzieciaczki mają dużo wolnego po świętach to może jeszcze uda się w tym roku zrealizować jeden z pomysłów krążących po głowie  - trzymajcie kciuki ;)

Komentarze

  1. Jestem pewna, że jeszcze będzie z niej coś pięknego!
    A sweterek wcześniejszy bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu, dołożyć drugą nitkę i robić nowy sweterek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na rewelacyjny efekt. Na pewno się nie zawiodę ;-)))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem