nie można bo się jakoś tak niefortunnie i szybko nachyliłam, że usłyszałam tylko w ramieniu trzask i ból ogromny. Coś łupnęło, ręki podnieść nie mogę.
Pomyślałam więc, że podzielę się z wami moimi odkryciami kosmetycznymi z ostatniego miesiąca :)
Nie jest to absolutnie post sponsorowany, nikt mi za niego nie płaci ;)
Sama lubię czasami poczytać o tym co wam się przydaje w pielęgnacji urody bo jak każda kobieta lubię ładnie wyglądać ;) :)
Najpierw wstawię zdjęcie które robiłam jakoś tak z miesiąc temu przy okazji prezentacji sweterka
co się rzuca na pierwszy plan - oprócz sweterka oczywiście ;) :P
włosy - co ja z nimi nie robię żeby miały j a k i ś wygląd
no i teraz mogę z czystym sumieniem polecać bo przetestowałam na swoich włosach i jestem zachwycona
Balsam myjący do włosów z betuliną firmy Sylveco - nie mam pojęcia czy sprawdzi się na każdym rodzaju włosów - piszą, że jest do wszystkich rodzajów, ale moje włosy go pokochały. Są po umyciu miękkie i cudownie się puszą, a zawsze musiałm nakładać kilogramy pianki żeby się lekko podniosły.
druga sprawa to oczy - w moim wieku raczej stawiam na pielęgnację i dobre nawilżenie cery, ale kremu pod oczy nie używam. Za każdym razem kiedy próbowałam to zawsze to kończyło się opuchniętymi oczami. Większość kremów pod oczy ma za zadanie zatrzymać wodę i zatrzymuje - mam wtedy dwa opuchnięte woreczki wokół oczu.
Dlatego z obawą sięgnęłam po próbkę tego kremu i zaskoczenie - zero opuchlizny. Łagodzący krem pod oczy - znowu plus i ta sama firma - cena przystępna - będę używała nadal :)
Na koniec znowu dla mnie hit na ten sezon - krem dla cery dojrzałej - maskujący wszelkie niedoskonałości cery, w moim przypadku zastąpił na lato krem z typu BB
Miracle Skin Cream firmy Garnier wygładza mi lekko buzie i daje jej fajny kolorek co mi pasuje bo w sezonie letnim nie używam fluidów, a niestety mimo kremów z filtrami od słońca pojawiają mi się przebarwienia
no i na koniec zdjęcie które mi dzisiaj rano zrobił syn - absolutnie bez retuszu ;) :)
muszę przyznać, ze nawet ja zauważyłam różnice choć jestem bardzo krytyczna ;) :)
No i co najważniejsze te akurat kosmetyki są na moją kieszeń a to co zostanie mogę wydać na ........ włóczkę :D
Podzielcie się proszę waszymi ulubionymi i sprawdzonymi kosmetykami pielęgnacyjnymi :)
akcent robótkowy też jest - robi się od dłuższego czasu i pewnie na któreś święta będzie - szydełkowy obrus
miłej niedzieli Wam życzę - korzystajcie ze spacerów bo pogoda piękna
Pomyślałam więc, że podzielę się z wami moimi odkryciami kosmetycznymi z ostatniego miesiąca :)
Nie jest to absolutnie post sponsorowany, nikt mi za niego nie płaci ;)
Sama lubię czasami poczytać o tym co wam się przydaje w pielęgnacji urody bo jak każda kobieta lubię ładnie wyglądać ;) :)
Najpierw wstawię zdjęcie które robiłam jakoś tak z miesiąc temu przy okazji prezentacji sweterka
co się rzuca na pierwszy plan - oprócz sweterka oczywiście ;) :P
włosy - co ja z nimi nie robię żeby miały j a k i ś wygląd
no i teraz mogę z czystym sumieniem polecać bo przetestowałam na swoich włosach i jestem zachwycona
Balsam myjący do włosów z betuliną firmy Sylveco - nie mam pojęcia czy sprawdzi się na każdym rodzaju włosów - piszą, że jest do wszystkich rodzajów, ale moje włosy go pokochały. Są po umyciu miękkie i cudownie się puszą, a zawsze musiałm nakładać kilogramy pianki żeby się lekko podniosły.
druga sprawa to oczy - w moim wieku raczej stawiam na pielęgnację i dobre nawilżenie cery, ale kremu pod oczy nie używam. Za każdym razem kiedy próbowałam to zawsze to kończyło się opuchniętymi oczami. Większość kremów pod oczy ma za zadanie zatrzymać wodę i zatrzymuje - mam wtedy dwa opuchnięte woreczki wokół oczu.
Dlatego z obawą sięgnęłam po próbkę tego kremu i zaskoczenie - zero opuchlizny. Łagodzący krem pod oczy - znowu plus i ta sama firma - cena przystępna - będę używała nadal :)
Na koniec znowu dla mnie hit na ten sezon - krem dla cery dojrzałej - maskujący wszelkie niedoskonałości cery, w moim przypadku zastąpił na lato krem z typu BB
Miracle Skin Cream firmy Garnier wygładza mi lekko buzie i daje jej fajny kolorek co mi pasuje bo w sezonie letnim nie używam fluidów, a niestety mimo kremów z filtrami od słońca pojawiają mi się przebarwienia
no i na koniec zdjęcie które mi dzisiaj rano zrobił syn - absolutnie bez retuszu ;) :)
muszę przyznać, ze nawet ja zauważyłam różnice choć jestem bardzo krytyczna ;) :)
No i co najważniejsze te akurat kosmetyki są na moją kieszeń a to co zostanie mogę wydać na ........ włóczkę :D
Podzielcie się proszę waszymi ulubionymi i sprawdzonymi kosmetykami pielęgnacyjnymi :)
akcent robótkowy też jest - robi się od dłuższego czasu i pewnie na któreś święta będzie - szydełkowy obrus
miłej niedzieli Wam życzę - korzystajcie ze spacerów bo pogoda piękna
Wyglądasz obłędnie !
OdpowiedzUsuńZapisałam ten kosmetyk, może i na mnie zadziała .
popróbować Basiu zawsze można, ja zaczełam najpierw od próbek a potem zakupiłam większą butelkę :)
UsuńHm, jakby to rzec - nie to, że wyglądałaś "przed" źle, ale "po" jest zdecydowanie bardziej uroczo, świetliście i świeżo :-) Zapisuję nazwy kosmetyków - wypróbuję chętnie :-)
OdpowiedzUsuńno właśnie Sylwka- bardziej świetliście i świeżo :)
UsuńZainteresowałam się balsamem do włosów i kremem do twarzy.
OdpowiedzUsuńDobrze, że podzieliłaś się z nami tymi odkryciami. Obrus zaplanowany na długoterminową pracę?
Pozdrawiam M
Maria i Ola ja często korzystam z podpowiedzi koleżanek w zakresie kosmetyków, a jak dobre to podaję dalej :) a obrus to bardzo długoterminowa robótka ;)
UsuńJa ostatnio stawiam na naturalne kosmetyki, jak olej arganowy i olej kokosowy i temu podobne - do twarzy, do włosów, do ciała :). I odpowiednia dieta, w kierunku wegańskiej, chociaż z odstępstwami od czasu do czasu. To też daje znakomite efekty na zewnątrz :).
OdpowiedzUsuńA szydełko... też ostatnio za nie złapałam :))
Małgosia - sylveco -to są właśnie naturalne kosmetyki - a oleje oba też stoją na półce ale do włosów je stosuje od czasu do czasu :)
OdpowiedzUsuńNie znałam tej marki, zainteresuję się nią bliżej :)
UsuńMnie zainteresował krem Garniera. Bardzo lubię kosmetyki tej firmy. Mam od nich żeli i tonik. Co do buzi to chwalę sobie żel z oczaru wirginijskiego (m.in. poprawia koloryt skóry). A jego konsystencja jest bardzo przyjemna. Nie ściąga buzi. W ogóle nie czuć, że się coś na niej ma. Do kupienia w aptece. A włosy to maska z Rossmanna - Alterra (maska do włosów Bio-owoc granatu i bio-aloes). Maskę nakładam na umyte włosy. Chodzę z nią godzinę albo dwie i spłukuje. Efekty są niesamowite. Ostatnio nawet moja fryzjerka zauważyła, że moje włosy są dobrze nawilżone i soczyste. Do tego stopnia, że farbowała mi tylko odrosty a nie całość. A druga rzecz na włosy to odżywka w sprayu firmy Aussie. Są różne serie - ja mam z olejkiem z australijskich orzechów makadamia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło! Życzę Ci Aniu dużo zdrówka :)
Wszystkim życzę pięknego wiosennego odnowienia!
Marta
Dziękuję Maika za te info - muszę koniecznie tej maski popróbować moim włosom nawilżenie jest bardzo potrzebne :) No i te odżywki z Aussie też mam u siebie na półce :)
UsuńNawet nie sądziłam, że się tak rozpiszę ;)
UsuńNa obu zdjęciach wyglądasz bardzo ładnie:) Ja jestem ogromnym alergikiem , z tego powodu używam kremów , które poleci mi moja Pani doktor, po wniknięciu dokładnie w jego skład. Lubię kosmetyki Babuszki Agafii , chociaż mam podobny problem jak Ty i niestety toniki mnie uczulają , jednak krem pod oczy jest rewelacyjny i mogę stosować nawet na powieki , poza tym te kosmetyki nie obciążają nadmiernie mojego portfela. Polecam też niezastąpione oleje : arganowy i z konopii indyjskiej, stosuję je na całe ciało, są niezastąpione przy alergiach.
OdpowiedzUsuńWiola - też stosowałam kosmetyki babuszki Agaffi - szczególnie mi pasował szampon - ale juz niestety nie pamietam nazwy, dla mnie minus to jednak sa kosmetyki kupowane przez internet bo ja działam impulsywnie jak wejdę do sklepu z kosmetykami :)) Olej z konopii indyjskich powiadasz - nie stosowałam :)
UsuńPięknie wyglądasz :-) Dziękuję za recenzję kosmetyków.
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia Ci życzę.
Pozdrawiam serdecznie.
Kasiu - proszę bardzo, mam nadzieję ze skorzystasz i dziękuję za miłe słowa :)
UsuńPięknie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńdzięki :)))))))))))))))))
UsuńDzięki za polecenie, o kosmetykach Sylveco jest ostatnio głośno w blogosferze. Ja też się na nie czaję, póki co kupiłam tonik hibiskusowy.
OdpowiedzUsuńWłosy wyglądają rewelacyjne! Widać różnicę.
Obrus już teraz zapowiada się pięknie.
nawet nie wiedziałam, że temat na czasie, w mojej miejscowości po prostu trafiłam do sklepu gdzie akurat była promocja tych kosmetyków i pani dawała próbki do przetestowania, wzięłam i jestem zadowolona. Kupiłam jeszcze krem do stóp - zobaczymy jak będzie działał :)
UsuńZdrowia życzę - poszukam tego balsamu do włosów ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia! Choć na 2 faktycznie znacznie lepiej się prezentujesz!
OdpowiedzUsuń