skończony już jakiś czas temu, noszony praktycznie codziennie, wygodny i ciepły zwyklak z golfem
robiony częściowo na maszynie - częściowo na drutach :)
część dolna gładko zrobiona maszynowo, potem góra reglan , podniesienie tyły rzędami skróconymi podobnie jak w sweterku z kolorowymi plecami, i golf robiony ściegiem - ryż podwójny - wysoki żeby grzało w szyję ale na tyle luźny że się fajnie układa zwinięty i nie uciska szyi, dół wykończony szydełkiem półsłupkami
dane - Gazzal - Włóczka Galla 3 motki Skład: 48% Wełna Merino, 25% Poliamid, 27% Akryl, druty nr 6
dwa słowa o tej włóczce
ponieważ kilka rzeczy już zrobiłam z włóczki firmy Gazzal - mogę śmiało napisać, że przypadła mi do gustu
z Galli robiłam już wcześniej sweter - klikamy
na lato baby cotton - klikamy i tu też klikamy
z cienizny czyli dennis podwójną nitką - klikamy
i pojedynczą klikamy i klikamy
sporo tego się uzbierało, włóczka przypadła mi do gustu, najbardziej zadowolona jestem z baby cotton ,ale ta dzisiejsza galla też jest w porządku
nie gryzie, jest miękka i ciepła, jak na mieszankę sprawuje się dobrze, jest wydajna i ma przystępną cenę.
tyle opisów teraz kilka fotek :)
robiony częściowo na maszynie - częściowo na drutach :)
część dolna gładko zrobiona maszynowo, potem góra reglan , podniesienie tyły rzędami skróconymi podobnie jak w sweterku z kolorowymi plecami, i golf robiony ściegiem - ryż podwójny - wysoki żeby grzało w szyję ale na tyle luźny że się fajnie układa zwinięty i nie uciska szyi, dół wykończony szydełkiem półsłupkami
dane - Gazzal - Włóczka Galla 3 motki Skład: 48% Wełna Merino, 25% Poliamid, 27% Akryl, druty nr 6
dwa słowa o tej włóczce
ponieważ kilka rzeczy już zrobiłam z włóczki firmy Gazzal - mogę śmiało napisać, że przypadła mi do gustu
z Galli robiłam już wcześniej sweter - klikamy
na lato baby cotton - klikamy i tu też klikamy
z cienizny czyli dennis podwójną nitką - klikamy
i pojedynczą klikamy i klikamy
sporo tego się uzbierało, włóczka przypadła mi do gustu, najbardziej zadowolona jestem z baby cotton ,ale ta dzisiejsza galla też jest w porządku
nie gryzie, jest miękka i ciepła, jak na mieszankę sprawuje się dobrze, jest wydajna i ma przystępną cenę.
tyle opisów teraz kilka fotek :)
no i mamy bohatera - jak to zdjęcia bez psa? ;)
wy sobie tu pozujcie a chwilkę się pobawię :)
jak to już koniec?
no dobra :D
niestety nie dało się zrobić sesji bez psa, dobrze że koty gdzieś sobie poszły bo wtedy by trudno było to obfocić ;)
jeśli chodzi o czytanie to nadal ta sama Upadek Gigantów - Ken Follett
i link do Maknety
jeśli chodzi o czytanie to nadal ta sama Upadek Gigantów - Ken Follett
i link do Maknety
miłego dnia :)
Sweter cudny, a i tym "klikanym" niczego nie brakuje. Jesteś mistrzynią. Uściski dla zwierza, bo cóż warte fotki bez braci mniejszych ;)
OdpowiedzUsuńoj to prawda bez tych mniejszych to nie to samo ;) :)
UsuńJak bym moją sunie widziała, robi te same wygibasy:))
OdpowiedzUsuńFajna sesja Wam się udała:-)
te psiaki tak mają Ewa - energii za dwoje ;)
Usuń"Zwyklak" niezwykły... Psina słodka...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
dzięki Ewita to prawda - zwyklak niezwykły i jestem z niego bardzo zadowolona :) :)
UsuńSuperowy golf!
OdpowiedzUsuńNo właśnie, to jest TO! Ja się zabieram zwykle za jakieś wydziwiańce, a w połowie robótki dochodzę do wniosku, że najbardziej potrzebne mi są normalne zwyklaki!
OdpowiedzUsuńMałgosia ja już od jakiegoś czasu postawiłam na - praktyczny ;)
UsuńSuper ten zwyklak, a psina normalnie mnie powaliła...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńReniu psina nawet mnie zaskakuje i powala na kolana :)
UsuńŚliczny sweterek Aniu:-) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSweterek jest świetny.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny golf w sam raz dla takiego zmarzlaka jak ja.
OdpowiedzUsuń