Wyjątkowo w tym roku mam ochotę na strojenie domu na święta, może dlatego, że za oknem szaro buro i śniegu brak.
Wyciągnęłam z pudła długoterminową robótkę szydełkową i wieczorami po jednym elemencie dorabiam, także w tym temacie jeszcze nie bardzo jest co pokazać, ale sięgnęłam po nowe techniki i pierwsze serducho haftem matematycznym zaliczyłam ;) :)
Testuje nowe przepisy, ozdabiam dom na święta, ostro ćwiczę, żeby nie popaść w ociężałość ;) :)
podglądam drogie koleżanki i ogólnie jestem na tak wbrew mało sprzyjającej aurze :D
stroiki w pokojach gotowe, najważniejszy salon z choinką musi jeszcze poczekać, bo mężczyzn chwilowo w domu brak a wyprawa po choinkę to już zdecydowanie zadanie dla faceta ;) :)
wieczorami pełne lenistwo przed kominkiem :)
czujecie już klimat świąteczny czy jeszcze?
Brak śniegu rzeczywiście doskwiera, ale co tam - my kobiety- damy radę i bez niego - jak tylko chcemy:)
OdpowiedzUsuńKlimatycznie !Spokojnych Świąt !
OdpowiedzUsuń