Że za szybko?.... tak się jakoś zbiegło...choć szybko nie było, bo obrus robiłam chyba ze dwa lata albo i dłużej. Nie pamiętam....
Ale teraz dumna i blada prezentuję mój własnoręcznie zrobiony obrus szydełkowy.
Nici to kordonek nowosolski - zabijcie nie pamiętam ile szpuli poszło 5 lub 6, na szpuli było 1ooometrów, kolor ecru, szydełko chyba nr 0 w moim oznaczeniu.
To tyle ile pamiętam ze szczegółów, wzór znaleziony w internecie, też zaginął w trakcie realizacji a potem przy jakiejś okazji generalnych porządków się znalazł i tym sposobem udało mi się obrus skończyć.
Zdjęcia robione bladym świtem, ale i tak lało się po plecach okropnie, bo postanowiłam na tle przyrody strzelić focie.
Ale teraz dumna i blada prezentuję mój własnoręcznie zrobiony obrus szydełkowy.
Nici to kordonek nowosolski - zabijcie nie pamiętam ile szpuli poszło 5 lub 6, na szpuli było 1ooometrów, kolor ecru, szydełko chyba nr 0 w moim oznaczeniu.
To tyle ile pamiętam ze szczegółów, wzór znaleziony w internecie, też zaginął w trakcie realizacji a potem przy jakiejś okazji generalnych porządków się znalazł i tym sposobem udało mi się obrus skończyć.
Zdjęcia robione bladym świtem, ale i tak lało się po plecach okropnie, bo postanowiłam na tle przyrody strzelić focie.
Można też na lnianym np obrusie go prezentować.
Podoba, nie podoba, rzecz gustu, tyle mnie pracy kosztował, że i tak jestem z niego dumna.
Iwiecie co, choć się zarzekałam że nigdy więcej, to już mi chodzi po głowie wzór na kolejny obrus buhahaha.
Ogromny obrus z elementów,to nie lada wyczyn. Bardzo ładny jest szkoda by było,gdybyś go nie dokończyła,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńcierpliwość to moja słaba strona, dlatego tyle to trwało ;) :)
UsuńPiękny i...imponujący. Imponuje wielkość, wykonanie wzoru i elementy.
OdpowiedzUsuńdziękuję Antosiu :)
UsuńPiękny i ogromny.Największy jaki zrobiłam tą techniką to był 160 na 120 cm. Fakt, że tą techniką łatwiej jest zrobić duży obrus, byle znalezć stosunkowo łatwy do powtarzania wzór. Nie wyobrażam sobie natomiast zrobienie czegoś tak dużego "w jednym kawałku".
OdpowiedzUsuńDobrze, że go odnalazłaś i skończyłaś.;)
no nie mierzyłam go, muszę znaleźć cm i go zmierzyć, ale teraz jestem zadowolona głównie z tego że w końcu go skończyłam :)
UsuńA powinnaś być zadowolona głównie z tego, że jest bardzo ładny!!!!!
UsuńTakiego dużego jeszcze nie robiłam:) Piękny jest i na ciemnym tle będzie wyglądał obłędnie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję Basiu, bardzo mi się ten motyw spodobał i warto było :)
UsuńGigant, jest zachwycający. Ogrom pracy i to widać, absolutne arcydzieło. Brawo dla Ciebie. <3 Obrus na medal!!!! <3
OdpowiedzUsuńWspaniałego weekendu Ci życzę. :))
Agnieszka tu się zgodzę ogrom pracy :) no i efekt tez mi przypadł do gustu ;)
UsuńPodziwiam!!!! mnie stac tylko na 20-rzędowa serwetke , deceniam ogrom pracy, masz powód do dumy :-)
OdpowiedzUsuńdo tej pory tez robiłam zawsze coś mniejszego, ale jak się komuś coś zamarzy ..... ;) :)
UsuńJestem pod wrażeniem Twojej pracy Aniu. Zachwycam się i nie mogę przestać podziwiać OBRUS. Cudne wykonanie. No to czekam na następny - choćby miało to trwać znów dwa lata :), bo warto.
OdpowiedzUsuńKochana to mnie rozbawiłaś, no nie wiem czy dam radę przez kolejne dwa lata znowu dziergać obrus :) dobrze ze stół mam jeden, ale kto wie....:)
UsuńPiękny obrus, warto było go dziergać, miło potem przyglądać się swojemu dziełu( wiem coś o tym). Proszę o następny i pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńdziękuję Jadziu za dobre słowo :) najbardziej cieszą mnie pozytywne fluidy przesyłane od osób które rozumieją moją pasję :)
Usuń