Kocyk na szydełku

Czasy zamierzchłe, tak dalekie, że nie pamiętam gdzie ten kocyk zobaczyłam po raz pierwszy, ale urzekł mnie i od tamtej pory był na liście - "kiedyś zrobię".
W sumie nie pamiętam co było pierwsze bawełna czy wzór, trochę to trwało zanim moje szare komórki połączyły te dwie opcje w jedną.
Niestety liczę tu na Wasza pomoc, nie pamiętam gdzie znalazłam wzór do kocyka, ani jego nazwy - jak pomożecie to dopiszę i podlinkuję.



Bawełna z pięknym połyskiem w dwóch przesłodzonych kolorach, niestety bez metek ale gruba na szydełko nr 4.
Plan był, żeby kocyk skończyć razem z nitką, niestety nie udało się planu do końca zrealizować, motków miałam tyle, że z kocyka pewnie by wyszedł pled na kanapę. Trochę motków jeszcze zostało, może do czegoś się przydadzą kto to wie.

muszę Wam powiedzieć że choć druty zawsze będą u mnie wygrywać w rywalizacji z szydełkiem, to jednak ten wzór bardzo mi się podoba.
Bardzo Wam dziękuję za miłe słowa pod adresem sweterka w paski,
córka już w nim biega do pracy i jest zadowolona a to najważniejsze .

Komentarze

  1. Bardzo ladny, swietny ten wzor:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładny choć nie moje kolory. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny kocyk i taki mięsisty. A kolorki dziewczyńskie.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny kocysio Ci wyszedł :o)
    Pozdrawiam serdecznie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny kocyk niestety nie pomogę bo wzoru nie kojarzę, że gdzieś spotkałam ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem