To już ostatnia z tej włóczki czapka i miałam nadzieję, że też ostatnia w tym sezonie. Ale okazuje się, że jednak czapki jeszcze będą.
Przyznaję, ze już bym chciała zrobić coś czego dawno nie robiłam na przykład skarpety.
Ale jakoś tak nie po drodze mi z tymi skarpetkami, ciągle coś innego wskakuje na druty.
Niestety chwilowo nic więcej nie napiszę na ten temat bo to test. Ale może niedługo pokażę coś innego niż czapka ;) :)
Wzór z głowy, nawet się zastanawiam czy nie spisać, ale już nie wszystko pamiętam, podoba mi się więc może jak chęci będą to zrobię jeszcze jedną czapkę tym wzorkiem.
Zima za oknem taka jakby to wiosna była, sama nie wiem czy to dobrze. Z jednej strony nawet mnie to cieszy, nie muszę się martwić, ze utknę w zaspach, albo że mi opału braknie. Jednak każdy medal ma dwie strony, a druga jest taka, ze martwi mnie brak zimy, śniegu - ze względu na moje orzechy. Kretowisk w sadzie masa, widać ze krety nie próżnują.
To idę kończyć ten test, a potem lecę ze sweterkiem.
Buenas noches ;) :)
https://www.instagram.com/anpar.kogelmogel/
Przyznaję, ze już bym chciała zrobić coś czego dawno nie robiłam na przykład skarpety.
Ale jakoś tak nie po drodze mi z tymi skarpetkami, ciągle coś innego wskakuje na druty.
Niestety chwilowo nic więcej nie napiszę na ten temat bo to test. Ale może niedługo pokażę coś innego niż czapka ;) :)
Wzór z głowy, nawet się zastanawiam czy nie spisać, ale już nie wszystko pamiętam, podoba mi się więc może jak chęci będą to zrobię jeszcze jedną czapkę tym wzorkiem.
Zima za oknem taka jakby to wiosna była, sama nie wiem czy to dobrze. Z jednej strony nawet mnie to cieszy, nie muszę się martwić, ze utknę w zaspach, albo że mi opału braknie. Jednak każdy medal ma dwie strony, a druga jest taka, ze martwi mnie brak zimy, śniegu - ze względu na moje orzechy. Kretowisk w sadzie masa, widać ze krety nie próżnują.
To idę kończyć ten test, a potem lecę ze sweterkiem.
Buenas noches ;) :)
https://www.instagram.com/anpar.kogelmogel/
Ja właśnie skończyłam lekcję niemieckiego :) Czapka ładna i przydałby mi się wzór:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu, ja staram sie codziennie choc trochę, ale nie zawsze mam siły. Zaczęłam jednak oglądać film po hiszpansku bez napisów i staram sie tłumaczyć za kazdym razem inne zwroty. Jeden odcinek oglądalam juz kilka razy ;) . A wzór no moze napiszę, ale.nie obiecuję, latwiej sie robi niż pisze.
UsuńUdany wynalazek z tą czapką, ale spodziewałam się , że nazwiesz ją po hispańsku. pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńO popatrz Honoratko, nawet nie pomyślałam, hmmmm, no to mi dalas zadanie ;) :)
UsuńPomysłowy wzór i pięknie układa się na czapce. Najbardziej podoba mi się ta część zwężająca się i końcowy czubek. Fajnie się układa:)
OdpowiedzUsuńTak samo jak Ty mam ochotę na skarpety tylko warsztat ciągle zajęty:)
To jest nas już dwie :) Mama nadzieję, ze może w lutym albo marcu jednak przysiądę do nich
Usuń:)
Super czapka - przeplatanka
OdpowiedzUsuńprzeplatałam, oj przeplatałam :)
UsuńBardzo ciekawy arykuł. Pozdrawiam serdecznie autora.
OdpowiedzUsuńCzapka bardzo słodko mi się kojarzy - z szarlotką przez tą plecionkę na górze :)
OdpowiedzUsuńW skarpetach taka plecionka byłaby mało praktyczna.
U mnie też krety robią wszystko by ogród wyglądał jak powierzchnia Marsa, nawet kot nie daje rady przegonić tej watahy :(
Pozdrawiam