Przejdź do głównej zawartości

Czerwiec 4

Nie jestem fanką kwadratów babuni w sweterkach, ale chciałam spróbować czegoś nowego. Więc się wzięłam do roboty.

Znalazłam jakiś kwadrat na pinterest i zaczęłam te kwadraciki mnożyć. Potem musiałam pomyśleć jakim sposobem połączyć te kwadraty, żeby to fajnie wyglądało. Czy mi się udało? W sumie chyba efekt końcowy mnie zadowala. 

Czy będę w nim chodziła czy go komuś podaruje, tego jeszcze do końca niewiem.

Jeśli chodzi o bawełne to bardzo fajna, pierwszy raz z niej robiłam i jestem zadowolona. Po praniu lekko się rozciagnela, ale po wyschnięciu wróciła do pierwotnego rozmiaru.

Tylko zapomniałam ile miałam motków 🤔8 albo 9. Szydełko nr 3. 





Sweterek jest krótki, taki do sukienek i spódniczek. Ale dłuższy niż poprzedni. 😅

 Zdjęcie poglądowe znalazłam na pinterest i na nim się wzorowalam, trochę się nameczylam, ale się udało. Tu właśnie jest inne łączenie, być może lepsze, ale w moich kwadracikach się tak nie dało. 🤔


Wzór kwadratów jest inny, ale reszta podobna. 

Przed nami trochę wolnego, więc może poprawię wcześniejszy sweterek, no chyba że wypadnie coś innego. Miłego 🙂

Komentarze

  1. Uwielbiam kwadraty babuni, póki co, to umiem robić tylko ich jeden rodzaj, taki najbardziej podstawowy. :) Moim zdaniem sweterek jest przepiękny i będzie świetnie wyglądał w różnych zestawach ubraniowych. Piękny wzor, połączenia też super i ten kołnierzyk i guziki, total elegancja Świetny!!!
    Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, kosztował mnie sporo pracy, ale nawet fajnie wyszedł ☺️

      Usuń
  2. No i wyszedł piękny letni sweterek. Kiedyś robiłam dużą serwetę z elementów i nawet miałam "przepis" na ich łączenie "na bieżąco" ale pamiętam, że się w sumie dość umordowałam przy jej "dłubaniu" i była to moja pierwsza i ostatnia taka serweta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to łączenie też było dla mnie wyzwaniem 😅prula kilka razy. Czy to będzie ostatni, to nie mówię, bo nigdy nie wiadomo. Póki co jednak nie planuje 🫣

      Usuń
  3. Piękny, żakiecik wyszedł. Delikatny kolor łososiowy pasuje do wielu letnich sukienek. Nikomu tego sweterka nie oddawaj. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Raczej nikomu by nie pasował, najniższa w rodzinie jestem 😅 kolor bardziej piaskowy, ale pasuje do kilku stylizacji ☺️ pozdrawiam Iwonko

    OdpowiedzUsuń
  5. Włożyłaś w kwadraty mnóstwo czasu. Efekt powalający. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pracy było sporo, dziękuję Ewa, kto jak nie dziewiarka to zrozumie 😉🙃

      Usuń
  6. Jesteś odważna i kreatywna, lubisz wyzwania. Szkoda, że nie stanęłaś do sesji zdjęciowej w sweterku, ale może mamy szansę Cię w nim ujrzeć. Bardzo namieszałaś w mojej głowie tym projektem, bo dawno już myślę, czy nie szarpnąć się na coś z kwadratów. Na pewno będzie to ulubione wdzianko na lato, niech dobrze Ci służy i zagrzewa serce , bo zasłużyłaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Honorata, sesja już zrobiłona, czeka tylko na wrzucenie na bloga 😉, koniecznie spróbuj podjąć takie wyzwanie. Ja z przyjemnością powiem, że sweterek miał już swoją premierę i zdał test. Znaczy będzie mi towarzyszył w to lato. 🙃

      Usuń
  7. Aniu wyszedł świetny sweterek napewno się przyda 😀 pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅

Wrzesien

 Wrzesień u mnie miesiącem przetworów, porządkowania ogródka i wieczornym drutowaniem. Miałam okazję testować nowy sweterek od @comfortzoneknits.  Sweterek nosi nazwę Msr Grey odsyłam na stronę Renatki   https://www.instagram.com/comfortzoneknits?igsh=MWpweGIybTJ6N211Ng== Bardzo praktyczny sweterek, szybko go przybywało bo robiłam na drutach 3.75. Wzór powtarzalny więc wieczory przy filmie i drutach spedzalam.  Mam go zawsze pod ręką, a ponieważ zagościła już jesień, więc praktycznie codziennie go narzucam przed wyjściem. Napewno zrobię taki jeszcze w ciemniejszy kolorze. Chciałam zrobić go z ciemnego brązu, ale wzór byłby wtedy mało widoczny.  Muszę jeszcze przemyśleć, ale póki co wnusia spytała czy jej też taki zrobię 😅🤣 Chcialam schować się przed słońcem a fotograf zamiast powiedzieć że słabo widać to cyknął i gotowe. Ech coraz trudniej o dobrego fotografa 😅🤣. Innych fotek nie posiadam, może jeszcze się trafi okazja, żeby zrobić wyrazniejsze zdjęcia swete...