mój pierwszy ale już wiem że nie ostatni :)
jestem nim zachwycona, zdjęcia nawet w połowie nie oddają uroku tego szala, muszę nad nimi jeszcze popracować bo szal będę chciała sprzedać
ciężko mi się rozstawać ze swoimi robótkami szczególnie takimi które przypadną mi do serca ale czasami trzeba też na swoje hobby zarobić …. wiecie o czym mówię ;) :)
dobra teraz już tylko kilka fotek
i pytanie czy taki szal się blokuje?
wełna to rozetti – nida pullu soft payette
mieniąca się cekinami dojrzała śliwka węgierka :))))
Śliczny. W młodości też robiłam na widełkach. Muszę ich poszukać, jak pojadę do mamy. Nawet jakąś książkę mam na ten temat.
OdpowiedzUsuńAle delikatny i niebanalny!
OdpowiedzUsuńAle o widełkach nie mam bladego pojęcia.
Znam tylko takie ogrodowe ;)
Piękny szal!
OdpowiedzUsuńŚliczny !!
OdpowiedzUsuńPrześliczny!
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńo mamusiu jest cudny :)) i mój kolorek :))
OdpowiedzUsuńPiękny i na dodatek w moim kolorku!
OdpowiedzUsuńPiękny, kiedyś przymierzałam się do robienia na widełkach i na planach się skończyło hi,hi... ponoć nie jest to takie trudne, robiłaś z jakiejś książki? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne cuuuuuudenko!!!Pozdrawiam cieplutko :)))
OdpowiedzUsuńPrześliczny ten szal !
UsuńPozdrawiam
ogrodowe widełki to i ja znam ;) :)
OdpowiedzUsuńksiążek żadnych nie mam szperam w necie i na yotube a potem testuje :)
Pięknie wyszedł i taki delikatny. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJest wspaniały,czy się blokuje?ja bym nie blokowała bo będzie wyglądał jak figury geometryczne a tak ten szal ma to coś w sobie.
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł. Ja w zeszłym roku zrobiłam podobny ale go nie blokowałam i odradzam bo straci na wyglądzie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszedł. Kiedyś też robiłam na widełkach, ale gdzieś mi przepadły, po prostu je komuś pożyczyłam, a ja po zrobieniu jednego szala już nie miałam zapotrzebowania na następny.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
I ja nie blokowałabym. Mój fiolet wprawdzie był z Kalinki, więc lejący, ale i moherkowate robiłam...
OdpowiedzUsuńPodziwiam - wspaniale wyszedł!
Będzie może z 30 a może i więcej lat jak robiłam na widełkach , wówczas była moda na poduszki , a Twój szal jest przepiękny,
OdpowiedzUsuńAle cudo! Wygląda niesamowicie delikatnie :)
OdpowiedzUsuńsliczny ten szal...widełki górą...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńszal czadowy zupełnie nie wiem jak powstał ale mi się bardzo podoba ;))))
OdpowiedzUsuńJest to dowód, że trzeba próbować nowych technik. Piękny szal.
OdpowiedzUsuń