Przejdź do głównej zawartości

Szal widełkowy

mój pierwszy ale już wiem że nie ostatni :)
jestem nim zachwycona, zdjęcia nawet w połowie nie oddają uroku tego szala, muszę nad nimi jeszcze popracować bo szal będę chciała sprzedać
ciężko mi się rozstawać ze swoimi robótkami szczególnie takimi które przypadną mi do serca ale czasami trzeba też na swoje hobby zarobić …. wiecie o czym mówię ;) :)
dobra teraz już tylko kilka fotek
i pytanie czy taki szal się blokuje?
obraz 194
obraz 193
obraz 196
obraz 197
wełna to rozetti – nida pullu soft payette
mieniąca się cekinami dojrzała śliwka węgierka :))))

Komentarze

  1. Śliczny. W młodości też robiłam na widełkach. Muszę ich poszukać, jak pojadę do mamy. Nawet jakąś książkę mam na ten temat.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale delikatny i niebanalny!
    Ale o widełkach nie mam bladego pojęcia.
    Znam tylko takie ogrodowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. o mamusiu jest cudny :)) i mój kolorek :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny i na dodatek w moim kolorku!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny, kiedyś przymierzałam się do robienia na widełkach i na planach się skończyło hi,hi... ponoć nie jest to takie trudne, robiłaś z jakiejś książki? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne cuuuuuudenko!!!Pozdrawiam cieplutko :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. ogrodowe widełki to i ja znam ;) :)
    książek żadnych nie mam szperam w necie i na yotube a potem testuje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie wyszedł i taki delikatny. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest wspaniały,czy się blokuje?ja bym nie blokowała bo będzie wyglądał jak figury geometryczne a tak ten szal ma to coś w sobie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie wyszedł. Ja w zeszłym roku zrobiłam podobny ale go nie blokowałam i odradzam bo straci na wyglądzie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie Ci wyszedł. Kiedyś też robiłam na widełkach, ale gdzieś mi przepadły, po prostu je komuś pożyczyłam, a ja po zrobieniu jednego szala już nie miałam zapotrzebowania na następny.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. I ja nie blokowałabym. Mój fiolet wprawdzie był z Kalinki, więc lejący, ale i moherkowate robiłam...
    Podziwiam - wspaniale wyszedł!

    OdpowiedzUsuń
  13. Będzie może z 30 a może i więcej lat jak robiłam na widełkach , wówczas była moda na poduszki , a Twój szal jest przepiękny,

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale cudo! Wygląda niesamowicie delikatnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. sliczny ten szal...widełki górą...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  16. szal czadowy zupełnie nie wiem jak powstał ale mi się bardzo podoba ;))))

    OdpowiedzUsuń
  17. Jest to dowód, że trzeba próbować nowych technik. Piękny szal.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅

Wrzesien

 Wrzesień u mnie miesiącem przetworów, porządkowania ogródka i wieczornym drutowaniem. Miałam okazję testować nowy sweterek od @comfortzoneknits.  Sweterek nosi nazwę Msr Grey odsyłam na stronę Renatki   https://www.instagram.com/comfortzoneknits?igsh=MWpweGIybTJ6N211Ng== Bardzo praktyczny sweterek, szybko go przybywało bo robiłam na drutach 3.75. Wzór powtarzalny więc wieczory przy filmie i drutach spedzalam.  Mam go zawsze pod ręką, a ponieważ zagościła już jesień, więc praktycznie codziennie go narzucam przed wyjściem. Napewno zrobię taki jeszcze w ciemniejszy kolorze. Chciałam zrobić go z ciemnego brązu, ale wzór byłby wtedy mało widoczny.  Muszę jeszcze przemyśleć, ale póki co wnusia spytała czy jej też taki zrobię 😅🤣 Chcialam schować się przed słońcem a fotograf zamiast powiedzieć że słabo widać to cyknął i gotowe. Ech coraz trudniej o dobrego fotografa 😅🤣. Innych fotek nie posiadam, może jeszcze się trafi okazja, żeby zrobić wyrazniejsze zdjęcia swete...