Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB. Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty. Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...
Bardzo ładny!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba,mam ochotę też wypróbować tą metodę,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbombowy! taki jesienny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny. Też mam na oku tę metodę. :)
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Super czad po prostu :) ewa
OdpowiedzUsuńMnie bardzo się podoba:)))
OdpowiedzUsuńCudny jest!
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi sie kolor :)
OdpowiedzUsuńsweter swietny :)
Ekstra !
OdpowiedzUsuńcukiereczek! bardzo trafnie dobrałaś fason do włoczki:)
OdpowiedzUsuńi muszę koniecznie wypróbować tę nową metodę,,,
pozdrawiam
Kapitalnie wyszło i te kolorki!
OdpowiedzUsuńhihihi... próbowałam przeczytać to co napisała Antosia, ale dla mnie to jak czarna magia [pukam się w głowę]
OdpowiedzUsuńTobie wyszedł śliczny sweterek i wełenka również świetnie pasuje do tego fasonu.
bardzo ładna kurtka!
OdpowiedzUsuńAniu, super wyszedł i dobrze, że spróbowałaś robić tą metodą. Jest mi miło, że troszkę pomogłam.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia serdeczne
Aniu, nie mogę się napatrzeć.
OdpowiedzUsuńMarzę o sweterku zrobionym tą metodą, ale kiedy się za to zabiorę, to nie mam pojęcia...
Twój sweterek naprawdę jest udany.
Bardzo udany!
Bardzo mi się podoba!!! Ja jeszcze rozpisek potrzebuję żeby tej metody używać, ale może w końcu wykonam improwizację? Twoja jest świetna!
OdpowiedzUsuń