Korciła mnie ta metoda od dawna, wiele czytałam na ten temat, bardzo rzetelny opis znalazłam u Antosi, wiec nie będę tego powtarzać, zajrzyjcie Antosia rewelacyjnie opisała krok po kroku jak zrobić sweterek tą metodą.
Oczywiście nie oznacza ze było lekko,
ale już wiem że następny sweterek też zrobię w ten sposób.
Ten robiłam na luzaka bez żadnych guziczków, jest cieplutki i miły, ale wiadomo wełenka prosto od Marty z Zagrody .
dane: Merino Ulubione – 4 motki, druty nr 5
Bardzo ładny!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba,mam ochotę też wypróbować tą metodę,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbombowy! taki jesienny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny. Też mam na oku tę metodę. :)
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Super czad po prostu :) ewa
OdpowiedzUsuńMnie bardzo się podoba:)))
OdpowiedzUsuńCudny jest!
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi sie kolor :)
OdpowiedzUsuńsweter swietny :)
Ekstra !
OdpowiedzUsuńcukiereczek! bardzo trafnie dobrałaś fason do włoczki:)
OdpowiedzUsuńi muszę koniecznie wypróbować tę nową metodę,,,
pozdrawiam
Kapitalnie wyszło i te kolorki!
OdpowiedzUsuńhihihi... próbowałam przeczytać to co napisała Antosia, ale dla mnie to jak czarna magia [pukam się w głowę]
OdpowiedzUsuńTobie wyszedł śliczny sweterek i wełenka również świetnie pasuje do tego fasonu.
bardzo ładna kurtka!
OdpowiedzUsuńAniu, super wyszedł i dobrze, że spróbowałaś robić tą metodą. Jest mi miło, że troszkę pomogłam.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia serdeczne
Aniu, nie mogę się napatrzeć.
OdpowiedzUsuńMarzę o sweterku zrobionym tą metodą, ale kiedy się za to zabiorę, to nie mam pojęcia...
Twój sweterek naprawdę jest udany.
Bardzo udany!
Bardzo mi się podoba!!! Ja jeszcze rozpisek potrzebuję żeby tej metody używać, ale może w końcu wykonam improwizację? Twoja jest świetna!
OdpowiedzUsuń