Kwiatowa terapia

Żeby tradycji stało się zadość.




Siedzę i patrzę sobie, widok nigdy mi się nudzi a i jakoś tak weselej się robi. Robótki w rękach nie mam, przyznaję bez bicia, jest to czas totalnego lenistwa wtedy.
Dzisiaj mżawka za oknem więc idę piec chleb, to już miesiąc jak zrezygnowałam całkowicie ze sklepowego pieczywa.
Jeden chleb na próbę robię z mąki gryczanej - ciekawi mnie czy będzie mi smakował.
Pozdrawiam z centralnej pochmurnej.

Chlebek wyszedł, nawet mi smakuje, choć wolę jednak z mąki orkiszowej chyba.



Komentarze

  1. Piękne kwiaty! Chleb piekę od 8 lat, sporadycznie kupuję,może 2 x w roku, czasem bułkę, choć zimą i bułki piekę. Z kaszy gryczanej niepalonej piekłam smaczny chleb. Z bloga natchniona.pl Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o to koniecznie muszę tam zajrzeć, bułki wzbudziły moje zainteresowanie :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. dziękuję za zaproszenie, niebawem zawitam :)

      Usuń
  3. Przyjemna terapia, relaks wśród kwiatów to sama przyjemność. Chleb gryczany piekłam, wyszedł dość ciężki, ale smaczny i zdrowy. Kiedyś często wypiekałam chleby różne, a teraz brakuje czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robiłam go pierwszy raz i mieszałam z pszenną mąką bo mi koleżanka tak doradziła :) a kwiaty to jak widać cieszą oko :)

      Usuń
  4. A ja zrobię chlebek bananowy. A gryczany mi smakował.
    A kwiatki to masz Anusiu cudne!!!
    Serdeczności;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję moja droga, mały skrawek co prawda ale jaki uroczy :)
      a chleb bananowy powiadasz, nie jestem chyba jeszcze na takim etapie :) nabieram wprawy i zaczynam pomału mieszać różne mąki i bawić się proporcjami żeby wybrać najlepszy, już np wiem że owsiany średnio mi smakuje, samego żytniego mój żołądek nie toleruje, teraz mi przypasował z mąki orkiszowej i pierwszy raz pomieszałam z gryczaną mąką :)

      Usuń
  5. Jaki ładny zestaw kolorów. Uwielbiam różne mixy żółtego z niebieskim. Ja też teraz odpoczywam od robótek i zupełnie z tego powodu nie czuję się źle. Zazdroszczę wszystkim umiejącym piec chlebek, bo moja jedyna próba dotychczas mnie odstrasza od tego zajęcia. Pozdrawiam serdecznie i życzę cieszyć się każdym płatkiem posadzonego przez Ciebie kwiatka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Honorata nie zniechęcaj się tylko próbuj, myślę że to też kwestia przepisu, ja kilka pierwszych zaniosłam do teściowej żeby kury nakarmiła :) kwiaty mnie cieszą wyglądam w kuchni przez okno i patrzę sobie na ten mały skrawek kwietnika :)

      Usuń
  6. Kwiaty ładne:) A chleb ostatnio piekłam z mąki gryczanej, kukurydzianej i ryżowej i wyszedł fajny:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu - ale że wymieszałaś wszystkie trzy razem w jednym chlebie?

      Usuń
    2. Dokładnie tak:) I wyszedł przepyszny:) Jeszcze dorzuciłam słonecznika:) pozdrawiam

      Usuń
  7. Śliczności. Uwielbiam kwiaty mimo że nie mam do nich odpowiedniej ręki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ręka ręką mnie się tam zdaje, ze odrobina ochoty i kawałek ziemi wystarczą ;) :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem