Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB. Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty. Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...
Piękne kwiaty! Chleb piekę od 8 lat, sporadycznie kupuję,może 2 x w roku, czasem bułkę, choć zimą i bułki piekę. Z kaszy gryczanej niepalonej piekłam smaczny chleb. Z bloga natchniona.pl Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńo to koniecznie muszę tam zajrzeć, bułki wzbudziły moje zainteresowanie :)
Usuńśliczne kwiatuszki!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
BLOG
INSTAGRAM
dziękuję za zaproszenie, niebawem zawitam :)
UsuńPrzyjemna terapia, relaks wśród kwiatów to sama przyjemność. Chleb gryczany piekłam, wyszedł dość ciężki, ale smaczny i zdrowy. Kiedyś często wypiekałam chleby różne, a teraz brakuje czasu.
OdpowiedzUsuńRobiłam go pierwszy raz i mieszałam z pszenną mąką bo mi koleżanka tak doradziła :) a kwiaty to jak widać cieszą oko :)
UsuńA ja zrobię chlebek bananowy. A gryczany mi smakował.
OdpowiedzUsuńA kwiatki to masz Anusiu cudne!!!
Serdeczności;)
dziękuję moja droga, mały skrawek co prawda ale jaki uroczy :)
Usuńa chleb bananowy powiadasz, nie jestem chyba jeszcze na takim etapie :) nabieram wprawy i zaczynam pomału mieszać różne mąki i bawić się proporcjami żeby wybrać najlepszy, już np wiem że owsiany średnio mi smakuje, samego żytniego mój żołądek nie toleruje, teraz mi przypasował z mąki orkiszowej i pierwszy raz pomieszałam z gryczaną mąką :)
Jaki ładny zestaw kolorów. Uwielbiam różne mixy żółtego z niebieskim. Ja też teraz odpoczywam od robótek i zupełnie z tego powodu nie czuję się źle. Zazdroszczę wszystkim umiejącym piec chlebek, bo moja jedyna próba dotychczas mnie odstrasza od tego zajęcia. Pozdrawiam serdecznie i życzę cieszyć się każdym płatkiem posadzonego przez Ciebie kwiatka.
OdpowiedzUsuńHonorata nie zniechęcaj się tylko próbuj, myślę że to też kwestia przepisu, ja kilka pierwszych zaniosłam do teściowej żeby kury nakarmiła :) kwiaty mnie cieszą wyglądam w kuchni przez okno i patrzę sobie na ten mały skrawek kwietnika :)
UsuńKwiaty ładne:) A chleb ostatnio piekłam z mąki gryczanej, kukurydzianej i ryżowej i wyszedł fajny:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu - ale że wymieszałaś wszystkie trzy razem w jednym chlebie?
UsuńDokładnie tak:) I wyszedł przepyszny:) Jeszcze dorzuciłam słonecznika:) pozdrawiam
UsuńŚliczności. Uwielbiam kwiaty mimo że nie mam do nich odpowiedniej ręki.
OdpowiedzUsuńręka ręką mnie się tam zdaje, ze odrobina ochoty i kawałek ziemi wystarczą ;) :)
Usuń