Przejdź do głównej zawartości

W trakcie dziergania - lutowy sweter

Przypomnienie o którym sweterku mowa.

W końcu udało mi się zakupić włóczkę jednego gatunku w wybranych kolorach, co nie było rzeczą łatwą.
Niestety kolorystycznie miałam wybór ograniczony, właściwie prawie go nie miałam.

Tak więc będę robiła z Alize Lanagold Fine, druty nr 3 - może się uda stworzyć coś bardzo zbliżonego.
Jak przystało na profesjonalną dziewiarkę próbka to ściągacz na 140 oczek i 30 rzędów , no bo kto by robił mniejsze.
Dobrze, że nie robię w okrążeniach, bo dopiero bym zgrzytała zębami, tak więc próbka poszła do sprucia, nowa została nabrana na 120 oczek, dzięki czemu - jupi - mam już ściągacz tyłu.

Tak, jakoś nie powala na kolana, ale ale.....poczekajmy na resztę kolorów.
Zaplanowałam że każdy pasek będzie miał 20 rzędów, odezwę się jak zrobię plecy. Mam nadzieję, że będę zadowolona z długości, bo pierwsza opcja pasków była po 15 rzędów, ale obawiam się, że będzie za krótko, jeszcze nie zdecydowałam tak naprawdę czy wolę dłuższy czy krótszy sweter.

Po spruciu nie płakałam za bardzo, w trakcie dziergania i prucia w tle leciał serial z mnóstwem akcentów robótkowych.
Chciałam Wam o nich wspomnieć
szczególnie, że zauroczyła mnie ta chusta i szalik - zdjęcie nr 66, niestety nie potrafię samej fotki wstawić, ale można obejrzeć wszystkie, są tam fajne czapeczki, tunika na szydełku też wpadła mi w oko.


Pozdrawiam do następnego wpisu.


Komentarze

  1. Nabrała ochoty na pasiasty sweter😁

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny sweter choć nie dla mnie, bo ja nie lubię mieć nic pod szyją, a co dopiero golf :).

    Szkoda, że nie pokazałaś swoich kolorków swetra :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a kto powiedział że to musi być golf? :) lepszy efekt będzie jak kolory pokażę w robótce :)

      Usuń
  3. Fajny pasiaczek - oj ciekawa jestem twoich kolorków :) haha ja od roku robię sweterek i końca nie widać coś ostatnio szydełko mnie omija :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam nadzieję że szybciej mi pójdzie bo akurat są ferie więc trochę luzu

      Usuń
  4. Już widzę, że będzie ładniejszy od oryginału. Czy też będzie 5 kolorów? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tego nie wiem Honoratko :) chcę jak najbardziej zbliżony do oryginału więc kolorów będzie 5

      Usuń
  5. Powodzenia w tworzeniu pasiastego cudeńka ! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a dziękuję, dziękuję, wsparcie zawsze się przyda
      :)

      Usuń
  6. Akurat mam sweter z tej włóczki na sobie :) Zdanie o próbce mnie rozłożyło :))) nie ma to jak radosna twórczość własna. Jestem bardzo ciekawa kolorów. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Renata ja po prostu nie cierpię robić próbek, chyba że to absolutna konieczność ;) no i jak sie sprawuje włóczka w noszeniu?

      Usuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Styczen

Żeby tradycji stało się zadość i jeden post w miesiącu przynajmniej został zamieszczony, postanowiłam się zmobilizować i coś napisać.  Czas mi biegnie pracowicie i rozrywkowo. zima to niby dla rolnika czas odpoczynku, ale przy takiej pogodzie to prawie codziennie jestem w sadzie i przycinam drzewka, a jest ich sporo. Styczeń to również dzień babci, więc obowiązkowo w tym roku już miałam w przedszkolu dwie imprezki :) Tyle z dobrych informacji, mniej ciekawe są takie, że mam wolne od robótek (problemy zdrowotne) tak w skrócie, żeby się nie zagłębiać.  Wieczorami więc nadrabiam zaległości w czytaniu i od czasu do czasu machnę coś szydełkiem. Tak żeby nie obciążać stawów, coś małego i mało pracochłonnego. Po raz pierwszy bawiłam się w usztywnianie serwetki i nawet mi się spodobało, choć serwetka w wersji mini to znalazłam dla niej zastosowanie.  Ta sama serwetka co koszyczek, ale tym razem na obręczy.  Druga mała serwetka będzie ozdobą koszyczka wielkanocnego, wiem...