Październik post nr 2

 Już został opublikowany, więc mogę się pochwalić. Miałam okazję testować wzór Sweet Escape Renaty Grabskiej. To już drugi sweterek z jej kolekcji, który mam w swojej kolekcji i bardzo Sobie chwalę. Sweterki są proste ale z detalami i super się noszą. Spędził ze mną wakacje w Rzymie i tam już został u córki. Będę  musiała zrobić Sobie drugi. 

Włóczkę miałam na szpuli kupowaną na Fb wełna jagnięca, miła w dotyku i cieplutka. Sweterka nie zdążyłam zważyć. Druty nr 4,5 . Więc szybko się robiło.   




Tu już na nowej właścicielce :)


Niech jej służy, a ja muszę teraz wypatrzyć sobie włóczkę na kolejny.

Komentarze