Dziś bedzie kilka fotek ogrodniczych z pobytu we Włoszech, zachwycona jestem chyba tym że tu tak wcześniej wszystko się rozwija. U nas w Polsce dopiero w powijakach a tu róże kwitną już drugi raz, hortensje to bym najchętniej wykopała i zabrała ze sobą do Polski. 🤣🤣 Oleandry tu rosną wszędzie i są ogromne.
Drzewko które mnie zachwycił, pierwszy raz takie widziałam.
Ogromne szyszkiGranat
Sad oliwkowy
Pozdrawiam 🙂
Hello Anna, your photos are beautiful! Warm greetings from Montreal, Canada.
OdpowiedzUsuńThank you very much
UsuńPiękne rośliny - widać, że jest tam ciepło.
OdpowiedzUsuńJest 33 stopnie na plusie, więc roślinność wiadomo dużo wcześniej niż u nas 🙂
UsuńPięknie. Jeszcze nie byłam w sadzie oliwnym :-)
OdpowiedzUsuńBasiu ja mam okazję pierwszy raz spędzać czas w takim ogrodzie
UsuńW tym roku to tutaj też wszystko szalenie szybko zakwitło, bo zima była jednak b.łagodna a kwiecień i maj bardzo ciepłe - w kwietniu zdarzało się w Berlinie nawet 28 stopni. Piękne te wszystkie drzewa kwitnące!
OdpowiedzUsuńSłyszałam właśnie od córki, że wiosny praktycznie nie było, tylko od razu zrobiło się ciepło.
UsuńBo tegoroczna zima była tu krótka, wiosna jakoś ukradkiem przemknęła i właściwie od razu zrobiło się lato. Wyglądało to dość dziwnie bo w jednym czasie kwitły fiołki, drzewka owocowe i bez. A bez to kwitł zaledwie kilka dni. Śmiesznie to wyglądało bo na
OdpowiedzUsuńtych przydomowych trawnikach w jednym czasie kwitły przebiśniegi, fiołki, konwalie i bez.
Super fotorelacja! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń