Przejdź do głównej zawartości

Październik

Sweterek od Renaty Grabskiej tak mi się spodobał, że robiłam dwa równocześnie. Jeden ze wzorem tak jak w opisie, a drugi z ciemniejsze włóczki też z opisu ale bez wzoru tylko na gładko. Ciemny kolor tłumił wzór, więc z niego zrezygnowałam. Włóczke miałam ze starych zapasów, jedwab z bawełna i cekinami. 

W sierpniu jadąc nad morze spędziłam 7 godzin w aucie w jedną stronę i potem tyle samo wracając.

Więc wykorzystałam ten czas bardzo owocne. ☺️

Sweterek dostała w prezencie córka. 

Link do opisu Renatki we wcześniejszym poście. 







Pozdrawiam wszystkich zaglądajacych. 🙂


Komentarze

  1. Dzierganie to czysta radość i przyjemność, a dla tak pięknej modelki podniesione do kwadratu:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, szczególnie jak coś robimy dla bliskich to też frajda. ☺️ Modelka piękna i muszę ją zmotywować do prezentacji moich sweterkow 😅

      Usuń
  2. Piękny sweterek i jego modelka. Zdecydowanie wykorzystany czas w aucie na maksa. Pasuje do córki ten sweterek idealnie. 💖 Dobrej nocy💖

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, sweterek trafił w dobre ręce. ☺️ A ja muszę przemyśleć co zabrać w kolejną podróż 🫣

      Usuń
  3. Piękna dzianina na pięknej modelce! Wzory Reni są świetnie skonstruowane i opisane, czysta przyjemność wykonywania, noszenia i patrzenia na te dzianiny. Też lubię robić na drutach w aucie:-) Pozdrawiam ciepło:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, wzory Renatki są proste i szybko się robią a co najważniejsze jej swetry noszę codziennie. To już mój trzeci model od niej. Pozdrawiam 🙂

      Usuń
  4. Kolejny udany sweterek, podziwiam Twoją wydajność w dzierganiu i modelkę też oczywiście. Śliczna dziewczyna i ładnie pozuje. Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Iwonko, przekażę córce. Co do wydajności to ona raczej słaba, bo dziergam powoli. Ten był zaczęty w sierpniu 😅. Jakoś się tak tylko skumulowalo w tym miesiącu.

      Usuń
  5. Śliczna modelka w pięknym sweterku 😀 sweterek prezentuje się idealnie 😀 pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Beatko, córcia zadowolona a sweterek ma ciągle pod ręką ☺️

      Usuń
  6. Kusisz mnie modelami od Grabskiej pokazując swoje sweterki. Kardigany są bardzo praktyczne, więc naprawdę zasłużenie mają swój renesans. Podziwiam tą Twoją prędkość dziergania , chyba nigdy nie prujesz, bo ja ciągle i w każdej robótce mam taką przygodę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pruje pruje, w następnym sweterku który pokaże listwe robiłam dwa razy 🤣

      Usuń
  7. Hello.
    I like your blog.
    I follow you 288, follow back maybe?

    https://fashionrecommendationss.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna modelka w pięknym sweterku:) Też muszę się wziąć za ocieplacze, bo zapas włóczek jakoś tak niepostrzeżenie wzrósł :)Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅