Przejdź do głównej zawartości

Żółwie tempo

To chyba najlepsze określenie na tempo robótkowe ostatnio, ale najważniejsze, że do przodu
Łapy dla szwagierki osiągneły półmetek, więc teraz może być tylko z górki


oczywiście, jedna robótka na drutach to za mało ;)



po dość długim okresie leżakowania i po wielu próbach, zaczełam i tym razem prucia nie będzie, zwykły sweterek w listki (które ostatnio są na topie) z Lana Merino, kolor czarny więc rewelacyjnie to on wyglądać nie będzie, szczególnie, że kolorystyczna wersja u Kath jest nie do pobicia



więcej zaczętych robótek pokazywać już nie będę, ale wczoraj przegladałam kartony i znalazłam motek Luny metalik w przepięknym kolorze, same zobaczcie


idealnie pasuje do spódnicy zakupionej w tamtym roku,
tylko co można zrobić z jednego 5 dg motka (460m), niby sporo, ale....
całe popołudnie wczoraj przeglądałam gazety w poszukiwaniu natchnienia i nic, podpowiedzi więc są mile widziane

Komentarze

  1. Sweterki zapowiadają się ciekawie,nie przejmuj się ja też mam zaczętych kilka robótek osoby robótkujące chyba już tak mają hi,hi.
    A co do LUNY to może jakieś fajne bolerko wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. z jednego motka napewno wyjdzie bolerko jakie robilam do slubu...biale..nawet zostalo mi czyli tobie powinno starczyc..mozesz dokupic jeden i zrobic cos wiekszego..a moze tez znalesc inna wloczke w identycznym kolorze i polaczyc moherek z inna struktura..tez bedzie ciekawie wygladac:)..pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  3. o bolerku niepomyslałam, to Twoje Aniu mi się podobało, tylko czy ja uradzę, bolerko to jak do tej pory zrobiłam tylko na szydełku ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅