To chyba najlepsze określenie na tempo robótkowe ostatnio, ale najważniejsze, że do przodu
Łapy dla szwagierki osiągneły półmetek, więc teraz może być tylko z górki
oczywiście, jedna robótka na drutach to za mało ;)
po dość długim okresie leżakowania i po wielu próbach, zaczełam i tym razem prucia nie będzie, zwykły sweterek w listki (które ostatnio są na topie) z Lana Merino, kolor czarny więc rewelacyjnie to on wyglądać nie będzie, szczególnie, że kolorystyczna wersja u Kath jest nie do pobicia
więcej zaczętych robótek pokazywać już nie będę, ale wczoraj przegladałam kartony i znalazłam motek Luny metalik w przepięknym kolorze, same zobaczcie
idealnie pasuje do spódnicy zakupionej w tamtym roku,
tylko co można zrobić z jednego 5 dg motka (460m), niby sporo, ale....
całe popołudnie wczoraj przeglądałam gazety w poszukiwaniu natchnienia i nic, podpowiedzi więc są mile widziane
Sweterki zapowiadają się ciekawie,nie przejmuj się ja też mam zaczętych kilka robótek osoby robótkujące chyba już tak mają hi,hi.
OdpowiedzUsuńA co do LUNY to może jakieś fajne bolerko wyjdzie.
z jednego motka napewno wyjdzie bolerko jakie robilam do slubu...biale..nawet zostalo mi czyli tobie powinno starczyc..mozesz dokupic jeden i zrobic cos wiekszego..a moze tez znalesc inna wloczke w identycznym kolorze i polaczyc moherek z inna struktura..tez bedzie ciekawie wygladac:)..pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńo bolerku niepomyslałam, to Twoje Aniu mi się podobało, tylko czy ja uradzę, bolerko to jak do tej pory zrobiłam tylko na szydełku ;)
OdpowiedzUsuń