tym razem bardziej z potrzeby, miałam trzy motki wełny w szarym i białym kolorze, jakoś pomysł z paseczkami nie przypadł mi do gustu, wiec włóczka leżała sobie grzecznie, aż powiedziałam dość
co prawda jeszcze nie mam idealnego sposobu na farbowanie i wyniki farbowania nie do końca są takie jak zaplanowane ale tym razem spodobało mi się to co wyszło
w zaczętej robótce też fajnie wygląda :)
jeszcze bym tylko chciała żeby jakaś dobra duszyczka która się tym zajmuję i jest fachowcem podpowiedziała co robić żeby ta niteczka miała połysk i żeby ta czerń była czarna :)
oczywiście to nie wszystko co pofarbowałam ale kolejne nitki dopiero schną więc je pokażę następnym razem :))
Fajnie wygląda tak pofarbowana niteczka i ciekawie układa się w robótce :)
OdpowiedzUsuńA jakich farbek używasz do barwienia i czy można też farbować akryl? Tak pytam, bo leży już jakiś czas włóczka i nie mam pomysłu co z nią zrobić ;)
co do akrylu to nie wiem ja pofarbowałam wełnę i póki co nie próbuje nic innego, a farbki kupiłam na allegro takie z motylkiem - coś takiego http://allegro.pl/najtaniej-barwnik-uniwersalny-barwniki-do-tkanin-i1294400538.html
OdpowiedzUsuń