Pierdutki………..dalej

bo ta wełna idzie i idzie :(
no kurna dziś chyba kogoś pobiję, niech ten listonosz ma się na baczności :P
a póki co dalszy ciąg czegoś małego….a kordonków coraaaz mniej :)
ob 091
nawet znalazłam na to to miejsce :)
ob 095
ob 099
i takie cóś jeszcze……….
ob 106
też się przyda pod filiżanki akuratnie do kawusiiiiiiii :)
ob 103
mrozicho nadal trzyma a ja idę odczyniać uroki i wykańczać ostatnie resztki :D

Ps. z ostatniej chwili ... przysssszła pierwsza paczuszka idę próbować wełenkę ..... :D

Komentarze

  1. Ale ładne są te Twoje pierdutki:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam ten ból jak nie ma włóczki, ale pomyśl jaka będzie radość z paczki. Ta pod kawusię to by mi się teraz przydała. Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne drobiazgi!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam serwetki i tyle, o!! Pozdrawiam gorąco choć u mnie -20 na termometrze....

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne serweteczki,szczególnie te miodowe:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczniusie te drobiazgi...:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurcze Aniu, jaka masz fajną firaneczkę, sliczna:)) pierdutki też urokliwe:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale fajniste rzeczy na Twoim blogu!!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem