Przejdź do głównej zawartości

Takie tam ….

dzięki politykom za debaty :D
po pierwsze to nawet słuchałam i stwierdziłam ze Balcerowicz to jednak nie w ciemię bity gość ;)
po drugie nie musiałam patrzyć i dzięki temu powstały cztery kolejne kwadraciki do mojego obrusa, ufff co prawda do końca jeszcze musiałabym kilka takich debat zaliczyć ;)
no ale zawsze to juz coś
loki 029
no i mała fotka kamizelki :)
loki 042
koniecznie muszę w podobnej wersji zrobić sweterek z małymi zmianami typu serek pod szyję ;)
internet nadal mi robi straszne numery ostatnie dwa dni byłam odcięta od świata – sssstraszne
no i nowy zakup typu – maszyna spowolnił znacznie prace szydełkowo – drutowe bo teraz jakoś ten czas musze podzielić również na szycie – nie jest łatwo ;)
pozdrawiam wszystkich którzy tu zerkają  :D

Komentarze

  1. Obrus już mi się podoba, czekam na efekt końcowy!! Pozdrawiam Cię gorąco:)
    P.S. Kamizelka super!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kamizelka świetna. Ciekawa jestem, czy też musisz namawiać swojego mężczyznę,że sweterek nawet w malutki serek jest najwygodniejszy i najlepiej w nim wygląda się?

    OdpowiedzUsuń
  3. oczywiście ze muszę ;)
    ale teraz nie będę pytać jak woli tylko zrobię po swojemu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj będzie misterny obrusik na święta, a kamizela przystojna :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie obrus sie zapowiada. Też mam w planie zakup maszyny, aż się boję skąd wezmę na to wszystko czas:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne pracki:)A ja Cię podziwiam za to,że możesz jeszcze naszych polityków słuchać,bo ja już nie:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Od kwadracika do obrusika :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny obrus się zapowiada..terz to tylko pozostaje Ci zyczyć wielu wolnych chwil abyś wszystkie swoje prace pogodziła..Podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajna ta kamizelka, a obrus już super wygląda

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅