Przejdź do głównej zawartości

Krótki raport………..

z placu boju……. niestety brakło wełenki dlatego pokazuje prawie skończoną bluzeczkę dla córki, teraz nastąpi przerwa, może pod koniec tygodnia wybiorę się do miasta i dokupię włóczki, jest wtedy szansa ze za tydzień moje dziewczę jak przyjedzie do domu to pięknie ją zaprezentuje :)
a teraz tylko ogólny zarys czegoś co powstawało w głowie w trakcie przerabiania szydełkiem, a potem drutami -  koncepcji na rękawy jeszcze nie mam … powstanie w trakcie machania drutami pewnie ;)
karczek widełkowy – podobnie jak i dół
obraz 196
obraz 197
obraz 199
taaaaaaaaaa…. nie skłamię jak powiem,że pomysł na bluzeczkę własny, ale tyle już rzeczy wymyślono, że głowy nie dam czy w sieci ktoś nie wymyślił podobnego ;)
pozdrawiam słonecznie :)

Komentarze

  1. Te ażurki na widełkach wyglądają bardzo ciekawie a bluzeczka ładnie się zapowiada :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, jakie świetny pomysł. Brawo. Ja już dawno widełek nie używałam i sama nie wpadłabym na pomysł wykonania karczku bluzeczki w ten sposób. Bluzeczka będzie extra.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł. Jak zawsze. :) Coraz bardziej kusisz do odkopania widełek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie to ładne, że już chcałam cię prosić o wzór, ale jak przeczytałam, że to widełkowe to już nie dla mnie, a szkoda...Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kapitalny pomysł!
    Ja mam jeszcze widełka gięte z elektrod spawalniczych ;))) z czasów soli i octu w sklepach.
    Chyba warto odkurzyć? Serdecznie pozdrawiam hel.

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna bluzeczka,piękny karczek,niestety nie mam pojęcie o zrobieniu czegokolwiek na widełkach,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapowiada się uroczo. Córa będzie zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniale się zapowiada. Karczek zrobiony na widełkach wygląda rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. ślicznie wygląda połączenie widełek z drucikami :)

    OdpowiedzUsuń
  10. juz wyglada slicznie a jak skonczysz to mysle,ze bedzie rewelacja...widełkowe wzory sa urocze..pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  11. Kapitalne połączenie:)
    Tylko żebyś nitkę znalazła.
    Chociaż w wersji bez rękawków tez wygląda świetnie.
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  12. A tu mogę powidzić że sweterek dieki temu wykończeniu nabiera lekkości i elegancji- brawo. Kurde żebyś nitkę dokupiła

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅