żadnych wielkich projektów ;)
czasu jakoś ostatnio znacznie mniej … ciągle w rozjazdach … a do tego robótka z typu małych, za którymi nie przepadam -szło więc jak po grudzie ;)
ale udało się skończyć skarpety w wersji mini …czyli stópki ;)
pomysł własny powstawał na bieżąco w trakcie machania drutami, metoda jak poprzednio od palców do pięt… wykorzystałam resztki włóczek
tyle gadania teraz proszzzze podziwiać moje stópki ;) :)
i mojego młodego oczywiście, bez niego nie może być fotek ;)
nosi sie super wygodnie, wbrew wcześniejszym obawom że mogą spadać :)
może pokuszę się o jeszcze jedną parę ale to za jakiś czas.
Wcale nie nudno!Świetnie wyszły skarpetki.Ja również robię tą metodą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Beata.
jest rewelacyjna i szybko się robi ;)
UsuńMoże to i dobrze, że nie robisz nic większego. Nie muszę Cię gonić. ;)
OdpowiedzUsuńA skarpetki bardzo fajne, może nawet uda Ci się mnie w końcu skusić do robienia. ;P
jak to gonić, przecież to nie wyścigi ;) :Pa skarpetki rób szybko sama zobaczysz jak fajnie się dzierga :)
OdpowiedzUsuńskarpetki świetnie wyglądają :))
OdpowiedzUsuńSuper skarpetki!
OdpowiedzUsuńLubie robić skarpetki, ale nie moge sie zebrac do robienia od palców. Twoje sa oczywiście bardzo udane :) Pozdrawiam! klikaf
OdpowiedzUsuńskarpety własnej roboty to jest to ;)
OdpowiedzUsuńSuper skarpety:-)
OdpowiedzUsuńJa się chyba nigdy nie nauczę:(
OdpowiedzUsuńTym bardziej zazdraszczam takich cudów:)
Lacrima spokojnie byś sobie poradziła, teraz kiedy wszystko masz na filmikach :) a Truskaweczka super to opisała krok po kroku - tylko spróbuj
Usuńsliczne skarpetusie i stopusie:)),,,,napewno cieple i miekkie...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuń..widze,ze Ty tez wpadlas po uszy :)))...dzierganie skarpetek wciaga ;)
OdpowiedzUsuńSkarpetki bardzo udane. Uwielbiam takie dziergane skarpety. Mam nawet specjalną szufladę do skarpet, a i stopę z plastiku nabyłam żeby zdjęcia były ładniejsze:) Białych nie mam. Twoje ładne to i ja chyba się skuszę na jasne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń