Przejdź do głównej zawartości

Kolejne dziergadło skończone :)

Zeszło mi z tym …….oj zeszło…
ale dziś sie zawziełam i bluzeczka skończona, córka przyjedzie na wolne majowe to bluzka będzie jak znalazł.
Więcej o tej bluzeczce było tutaj teraz tylko krótka notka i niestety jedna fota bo małe nie bardzo chciało dziś robić za fotografa :)
mmm 104
Tym razem robiłam z kordonka maya – madame tricote, niestety nie pamiętam ile poszło 5 lub 6 sztuk,
pozdrawiam jeszcze niestety mało wiosennie. ;)

PS. fotka w powiększeniu ;) :)

tutaj dziewczyny robią to online

Komentarze

  1. Szybka jesteś :)
    Bardzo ładna bluzeczka
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładnie w niej wyglądasz!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Szybko się uwinęłaś. Ładny kolor i bardzo ładnie wniej wyzglądasz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ty masz chyba odrzutowe to szydelko :)...a ja do szydelka dwie lewe rece mam :)))
    troche mala ta fotka dla mnie -slepam juz :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna, i znów mam doła, bo z szydełkiem nie jestem za pan brat.

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna !!!Czy mogę się poczęstować wzorem?????Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. świetna bluzeczka i ten czerwony kolor super :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna, ślicznie w niej wyglądasz, rzeczywiście czerwona grzechu warta ;), pozdrawiam hel.

    OdpowiedzUsuń
  9. piekny kolor sliczny wzor a blueczka cudna i jak ladnie w niej wygladasz...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajna bluzeczka , też się nad nią zastanawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyszło rewelacyjnie !!! :)
    Taka delikatna i śliczna !
    Pozdrawiam serdecznie !!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ach jaka śliczna. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super!!! gracha

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudo! Te Twoje bluzeczki wyglądają bardziej koronkowo niż oryginalne :) naprawdę, cud, miód i orzeszki :)))
    Możesz jeszcze dopisać jakim szydełkiem robiłaś z mayi? Mam kilka moteczków w domu i za nic nie mogę się przemóc, bo to taka śliska i skręcająca się niteczka a bardzo fajnie wygląda w gotowej bluzeczce :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Bean - szydełko nr 0 ale to może być też nr 2 zależy jaka numeracja, a robi się bardzo dobrze, także się nie zastanawiaj :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Aniu, dziękuję :) chyba nawet mam 0 w swoim zbiorze.

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj
    przepiękna jest ta bluzeczka, już wcześniej wpadła mi w oko, ale podany wzór jest dla mnie nieczytelny...
    ile włoczki potrzeba na ten sweterek?
    można zrobić z cienkiej włóczki mieszanki alpaki z jedwabiem?
    jak dostać się na stronkę on line?
    ewa r.
    ewarycz44@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa - ja naciskam po prostu linka i mi wchodzi ta stronka, ale trzeba być tam zalogowanym :)
      napisałam że poszło mi 6 kordonków :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅