Przejdź do głównej zawartości

Książka z akcji Włóczykijka

Dotarła do mnie w deszczowy piątek, kiedy plany na robótkowanie były ogromne, zerknęłam tylko na pierwszą stronę i już wiedziałam że tym razem górą będzie książka.
Została przeczytana jednym tchem, a potem poczułam niedosyt bo zamiast delektować się jak dobrym winem łyk po łyczku to ja od razu całość chlap.
Przepraszam za to skojarzenie ale tak mi przyszło i już zostało.

352x500
Nie dało się tej książki odłożyć na potem, to akurat książka z serii jakie lubię – bawi, wzrusza, daje wytchnienie i pozwala się na chwilę oderwać od codziennej rzeczywistości.
Ludzie z małego miasteczka którzy tam mieszkają są życzliwi i chętni do pomocy nowej osobie która zawitała w ich progi, mimo że sami posiadają swoje problemy i troski dnia codziennego.
Zakończenie……………….. zaskoczenie, a po chwili protest……….gdzie dalszy ciąg?!
ale potem poszperałam w sieci i znalazłam.
Będzie ciąg dalszy uffffffffffffffff zapisuję się w kolejkę.

Komentarze

  1. Nie ma to jak dobra książka :)) Wcale Ci się nie dziwię :))

    OdpowiedzUsuń
  2. książka i mi niesamowicie przypadła do gustu i jak Ty czekam z niecierpliwością na kontynuację! bo zakończenie wymaga natychmiastowego sięgnięcia po kolejną część :D

    OdpowiedzUsuń
  3. jakie dobre wiesci..tez ja ostatnio czytalam i chetnie pzeczytam ciag dalszy,...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawiła mnie na książeczka :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅

Wrzesien

 Wrzesień u mnie miesiącem przetworów, porządkowania ogródka i wieczornym drutowaniem. Miałam okazję testować nowy sweterek od @comfortzoneknits.  Sweterek nosi nazwę Msr Grey odsyłam na stronę Renatki   https://www.instagram.com/comfortzoneknits?igsh=MWpweGIybTJ6N211Ng== Bardzo praktyczny sweterek, szybko go przybywało bo robiłam na drutach 3.75. Wzór powtarzalny więc wieczory przy filmie i drutach spedzalam.  Mam go zawsze pod ręką, a ponieważ zagościła już jesień, więc praktycznie codziennie go narzucam przed wyjściem. Napewno zrobię taki jeszcze w ciemniejszy kolorze. Chciałam zrobić go z ciemnego brązu, ale wzór byłby wtedy mało widoczny.  Muszę jeszcze przemyśleć, ale póki co wnusia spytała czy jej też taki zrobię 😅🤣 Chcialam schować się przed słońcem a fotograf zamiast powiedzieć że słabo widać to cyknął i gotowe. Ech coraz trudniej o dobrego fotografa 😅🤣. Innych fotek nie posiadam, może jeszcze się trafi okazja, żeby zrobić wyrazniejsze zdjęcia swete...