Przejdź do głównej zawartości

W bieli.

“….już mi niosą suknie z welonem….”  - tak niedługo zaśpiewa pewna panna młoda.
Do tej sukni przygotowałam… bolerko.
Panny młodej na stanie nie posiadam, więc prezentacja będzie uboga,
Bo chociaż moja steropianowa panna starała się jak mogła to nic nie zastąpi prawdziwej.
Bolerko jest cieniutkie i lekkie jak pajęczynka.
mmm 406
mmm 407 mmm 408
mmm 409
mmm 410
druty nr 3,  Kid Mohair firmy Alize – 2 motki
Mam nadzieję, że się pannie spodoba i będzie leżało jak ulał.

Komentarze

  1. urocze to bolerko, sliczna welenka i widac , ze bardzo delikatne, super, pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. w rzeczywistości wygląda jeszcze lepiej, tylko nie umiem uchwycić tego w aparacie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ślicznościowe, bardzo delikatne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bolerko jest jak mgiełka:)) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne bolerko. Panna Młoda ślicznie będzie wyglądać. Kid Mohair jest sam w sobie zwiewny i delikatny.

    OdpowiedzUsuń
  6. sliczne bolerko..pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne :-)
    Takie delikatne...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. dzięki dziewczyny, gdy tyle osób znających się na rzeczy mówi że jest ok tzn że tak jest ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczne bolerko, na pewno panna mloda będzie wyglądała przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. przepiękne, takie delikatne :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅