ale będzie tez i robótka
kot nam zajmuję dużą część wolnego czasu i stara się jak może uczestniczyć w robótkach
wiec najpierw główny winowajca opóźniania robótki
no i po robótce
kwiaty w podzięce za to że jesteście
uwielbiam ten kolor
co do robótki to na drutach nadal len
a bluzeczka rośnie o ta - spodobała się, a ze przepisu nie mam więc jest wolna amerykanka ;)
Śliczny kotek, jego oczka chwytają za serce.
OdpowiedzUsuńjak tylko łapię aparat to on - poza do foty :))))))))
UsuńKotek do zjedzenia:)))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńraczej do przytulania ;) :)
UsuńKocio taki, że tylko go wciąż całować w nosek.Nie zapomnij potem pokazać bluzki gdy Kocio pozwoli Ci ją skończyć, bo zapowiada się interesująco.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
pokaże oczywiście :))) a kocio póki co gryzie ząbkami
UsuńKiciuś jest świetny a jak się nazywa?? wiem w jakim tempie pracuje się z takim pomocnikiem :))) pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńno właśnie jeszcze konkretnego nie ma, próbujemy dopasować to i owo ;)
UsuńNo jak dla mnie to pasuje Pieścioch...:))) Pozdrawiam Basia
UsuńBluzeczka zapowiada się świetnie :)
OdpowiedzUsuńKociak fantastyczny ,też mam 2 koty i wiem jak wolno idzie praca na szydełku ,pozdrawiam Anka
łobuz z niego bo się wdrapuje po nodze :))
UsuńKociaczek jak figurka, piękny. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAle słodziak, wcale Ci się nie dziwię, że tak powoli robótka przyrasta :))
OdpowiedzUsuńAniu :) śliczny koteczek :)pozdrawiam serdecznie Viola
OdpowiedzUsuńOj te koty!!! U mnie tez jeden na tapecie:))) Jak ich nie kochać?!
OdpowiedzUsuńKocio piękny, maleńki do przytulania :)
OdpowiedzUsuńz tym przytulaniem to niekoniecznie bo na razie lubi podgryzać i drapać przy zabawie
UsuńKociątko jest prześliczne i widać, że przytulaczek,
OdpowiedzUsuńa najdziwniejsze, że ma niebieskie, a nie zielone oczy. Miałam bardzo mądrą czarną kotkę Czarusię, a to chyba Czaruś.
fakt oczy ma niebieskie i obwódki też :)
Usuńi to się nazywa "kupiłam dziecku kota"tiaaaaaa
OdpowiedzUsuńno jasne, że dziecku, a niby komu ;) :P
UsuńAle słodki koteczek!!! Cudny, cudny!!!!! Pozdrawiam Aniu! Koteczka też:)
OdpowiedzUsuń