długo się zastanawiałam zrobić czy nie,,, bo czy ja będę w takim chodziła???
no i mogę powiedzieć że jednak będę ;)
zrobiłam go z myślą o córce, ale dziś po spacerze jednak doszłam do wniosku że go nie oddam, córce najwyżej zrobię drugi jak będzie zainteresowana,
moja wersja jest mniejsza niż oryginał - jakoś tak po fotkach widzę ze mniej zwisa ;)
ale jak dla mnie jest ok, zresztą wełenka jeszcze pewnie się rozciągnie po praniu i będzie git :)
robi się też łatwo chociaż przyznaję ze musiałam poprosić
o łopatologoczne wytłumaczenie jak "toto" zszyć ;)
no i podzielę się tym opisem z wami
schemat do Parisa. Z oglądania Parisa w paski
narysowałam schemat. Wymiarów nie podam, ale zasady zszywania. Ale
można się poprzymierzać na szaliku, czy apaszce i wymierzyć
wielkość.
Mój opis: Zrobić prostokąt o wierzchołkach A, A1, D,
D1. Bok AD to początek, bok A1D1 to koniec(ostatni rząd). Po
zrobieniu złożyć na pół(wzdłuż linii CG. Punkty z taką samą
literą muszą się pokrywać(A z A1, B z B1, H z H1, D z D1, E z E1,
F z F1). Po złożeniu na pół mamy prostokąt o wierzchołkach
ACGD. Teraz wystarczy zszyć odcinki zaznaczone pofalowaną linią.
Zszywamy od A do B, od H do D, od E do F. Patrząc na przód mamy:
odcinek BC, to otwór na głowę, odcinek AH to to otwór na prawą
rękę, odcinek DE tu mamy talię, odcinek FG to otwór na lewą
rękę. Ps. Na małym misiu przymierzyłam chusteczkę i wg mnie
dobrze rozszyfrowałam.
dziękuję Irence za pomoc - myślę że z tym opisem i wy sobie poradzicie ;)
a na koniec fotka
no i tyle, na szydełku znowu czarna sukienka - z poprzedniego postu - więc nie będę przynudzać
a teraz na spacer :)
fajny, nawet bardzo:))
OdpowiedzUsuńświetny !!!
OdpowiedzUsuńPrzepiekny I kolorek uroczy w sam raz na jesien:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny! Wspaniale w nim wyglądasz. No i ten kolor... śliczności :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za opis - na pewno skorzystam.
Pozdrawiam serdecznie.
Świetnie Ci w nim, ale ja to już nie mogę sobie pozwolić na takie wielkie asymetrie. Powiedziałabym, że brak mi do tego "gibkości". Ciekawe jakby wyglądał gdyby był zwyczajnie prosty, bez tego "skrzywienia".
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Annabell - miałam obawy i wątpliwości i zrobiłam go z myślą o córci ale jak założyłam to już został u mnie ;) :)
Usuńno i właśnie cały urok w tym skosie bo prosty to chyba by pogrubiał
Anusiu, a jak to "zwymiarować" , tak orientacyjnie? Bo mi coś wyobrazni nie starcza.
UsuńMiłego, ;)
O rany, jaki świetny!!!! Dziękuję za opis - chętnie się kiedyś skuszę, bo dobrze mi w takich luźnych sweterkach :) A ogromnym plusem jest to, że robi się po prostu prostokąt!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
tiaa szczęśliwa pani na włościach!Widziałam toto na kilku osobach,nie zachwyciło mnie i tak zostało,jeśli Tobie pasuje to super i kolor jakby trafiony!Może na żywca to nosi się i dobrze,mnie się wydaje że każde podciągnięcie ręki ciągnęło by mi całość na jedną stronę; czułabym się nieszczęśliwie :o)
OdpowiedzUsuńtiaaaaaaaa na włościach :P ale to tylko malutka ich część ;)
Usuńteż myślałam ze się będzie ciągnąć dlatego zrobiłam go lekko ponad łokcie bo dłuższe się bałam i nic się nie ciągnie ;)
ale każdy na szczęście co innego nosi dlatego tu taka różnorodność :))))
Super! Też robiłam Parisa i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuń