Przejdź do głównej zawartości

Czapy, czapki, czapeczki

ponieważ sezon jesienno zimowy nadciąga nieuchronnie czas się zaopatrzyć w nakrycie głowy ;) :)

wiele osób robi czapki samodzielnie ale może znajdą się również takie osoby, które chętnie skorzystają z podpowiedzi i wskazówek :)

dlatego zrobimy tu krótki kursik dziergania czapki - jakoś to wspólne dzierganie ostatnio modne się zrobiło ;)


pierwsza czapka to będzie czapka dwuwarstwowa dla was lub waszych pociech
taką już zrobiłam sobie
potrzebne będą dwa motki włóczki  i druty nr 3,5
jeżeli to ma być czapka z dwóch warstw to włóczka nie może być za gruba, taka na druty nr 3,5 będzie w sam raz
tu jest model który sobie wypatrzyłam w wersji dla ośmiolatka i chcę go zrobić 

oczywiście można sobie wybrać inny wzór albo zakupić włóczkę w melanżu i dziergać bez wzorka :)


druga czapka która mi się podoba ale nie bardzo mam ją komu wydziergać to taka 


jest tam kilka wersji czapki które w zasadzie robi się tak samo, można tylko wzór zmienić na taki który wam się najbardziej podoba :)
z fotek widać że potrzebny motek grubej włóczki i druty nr 6 lub grubsze

nie posiadam kamerki więc filmików nie będzie ale postaram się w miarę jasno opisać i zrobić zdjęcia tak aby każdy mógł sobie takową czapuchę udziergać :)

no i jak - ktoś chętny?
która czapa pierwsza?




Komentarze

  1. Jak dla mnie zdecydowanie pierwsza:) Mam fazę na żakardy:) Co prawda ośmiolatka pod ręką nie ma, wszystko w domu za stare, ale z pewnością znajdę odbiorcę czapy:) Ja się piszę na pierwszą:) pozdrawiam
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  2. co prawda nie odzywam się tu wcale, ale zaglądam i podziwiam wszystko co robisz, także jeśli mogę jestem chętna i to na obie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja stawiam na żakardową:)pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Głosuję na nr 2 - czapki okrągłe już robiłam, mam ochotę na coś a'la kaptur

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie nęci nr 2, ale ponieważ mam duuużą twarz a małą głowę, musiałabym ją zrobić z grubej włóczki, żeby ta duuuża twarz miała solidne obramowanie. Usiłowałam coś z tej rozpiski rozeznać, ąle się pogubiłam nieco,. Zastanawiam się, czy gdy się już zrobi ten rant razem ze zwisającymi bokami to resztę się robi na okrągło, czy może jest ona raczej z prostego i potem zszywana z tyłu.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
  6. No, ja też zdecydowanie wolę nr 2, bo ta chyba jest dla mnie osiągalna - na żakardy to się raczej nie porwę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Sierpień 2

 Co prawda udziergu dziś nie będzie, no chyba że jeden stary. Udało mi się odwiedzić brata nad morzem i wykąpać się w Bałtyku. Co prawda krótki to był pobyt, ale zawsze coś. W trasie byłam prawie 7 godzin, potem powrót, więc leciałam na dwa druty, wyszło z tego  pół swetra. Dziś się suszy, więc niebawem będzie jakaś fotka. Dziś tylko dwie z naszych pięknych polskich plaż. Tu akurat Dźwirzyno.  I moje dwa ulubione wakacyjne zdjęcia 😅 wiało okrutnie, więc sweterek jak najbardziej się przydał.  W Dźwirzynie i Mielnie byłam pierwszy raz, na otwartym morzu też, zawsze jeździłam do Gdyni na wakacje. Teraz chyba jednak zmienię miejscówkę, mimo że mam dość daleko. Lubię małe miejscowości, gdzie jest mniej tej całej turystycznej otoczki, a bardziej spokojniej. Wiem że za rok tam wrócę 🙂 I jeszcze krótka wizyta żeby nowego wnusia poprzytulac 🤭 Niestety okres letni pomału się kończy, ogarniam więc pomału rabatki kwiatowe, dokupilam sobie jeszcze dwa floksy 🫣 i nie ukrywam ż...

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅