Przejdź do głównej zawartości

Nowy Rok .........nowe plany

będzie monotematycznie i to przez większość postów bo ambitnie postanowiłam ..hmmm... ;) 

a miałam postanowić ze w Nowym Roku nie będzie żadnych postanowień :)
ale... tu się zaczyna.... długa lista... pobożnych życzeń... to tak na marginesie

w każdym razie wracając do tematu postanowiłam stworzyć kilka lub kilkanaście serwetek, w tym celu zakupiłam nawet gazetkę i będę z wami dzieliła się wzorami z niej, o ile uda mi się zdjęcie, bo skanera nie posiadam

zanim jednak podzielę się z wami fotkami tych serwetek noworocznych pokażę ostatnią ze starego roku, skończoną w sylwestra ;)


chociaż fanką serwetek nie jestem to jednak przyznaję ze ta mi się podoba ;)


a w planach oczywiście 
pytanie tylko - która pierwsza? :)

Komentarze

  1. Piękna serweta :-) Rewelacyjny wzór.
    A jeśli chodzi o ostanie zdjęcie - to 2 albo 3 :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. serwetka śliczna, też mam tę gazetkę, u mnie na pierwszy ogień pójdzie ta wiatraczkowa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hihihi... widzę, że też zaczynasz ten rok serwetką :)
    Ja podobnie jak Jolajka wybrałabym wiatraczkową ;)
    Wszystkiego dobrego w nowym roku!

    OdpowiedzUsuń
  4. Serwetka piękna. Bardzo mi się podoba wzór.
    Plany serwetkowe bardzo ambitne.
    Życzę w nowym roku samych pogodnych dni, wiele radości i ciekawych pomysłów.
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna serwetka!Pozdrawiam noworocznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Serwetka z gwiazdką bardzo ładna, ciekawe którą następną wybierzesz?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tu znajdziesz kogoś kto może być dla Ciebie przyjacielem

Popularne posty z tego bloga

Wrzesien

Wrzesień był bardzo pracowity, robótkowo też, ale ponieważ brałam udział w teście , wiec chwilowo nie mogę pokazać co tam dziergałam 😉 Wakacje już minęły, a ja jeszcze nie odczułam, ze były jakieś wakacje, bardzo to był intensywny czas dla mnie . Wesele syna za mną, rodzina sie powiększa 🙂 Młody dostał się ma studia i za tydzień z dobytkiem zawozimy go do akademika .  W domu dopiero zrobi się pusto. 🤔 Gdzieś pomiędzy było jeszcze rwanie orzechów .  Więc muszę Wam powiedzieć ze z utęsknieniem czekam na moje wakacje. W planach mamy wyjazd do córki do Włoch , wiec juz odliczam dni 🙂. W prezencie zrobiłam kilka serwetek, pokaże jak już trafią do obdarowanych. 😁   W planach są oczywiście zakupy włoskiej włóczki. 🙈 Mam nadzieję , że jak wrócę to wróci też wena na dzierganie .  Pozdrawiam Was moje drogie, do zobaczenia po powrocie . 🙂

Grudzien

Dziś sesja krzesełkowo domowa, bo po raz pierwszy od dłuższego czasu mogę spokojnie spędzić cały dzień w domu. Dlatego nawet nie miałam ochoty wychodzić na żadne nawet spacery. ;) Powyginałam się ładnie do pana fotografa, żeby ładnie spotografował sweterek, jak wyszło tak już zostanie. ;) Cóż mogę napisać, podoba mi się i już  Sweterek robiłam dość długo, włóczkę kupowałam jeszcze dłużej. Bo etapami ze względów cenowych. Seledynowa góra to połączenie dwóch nitek, Gold Diamonds od Wioli z Woollala. Moher z jedwabiem kupiłam we Włoszech będąc u córki, nazwy zapomniałam. Dół to wełna zakupiona na grupie na FB.  Pomysł sweterka podpatrzony na Pinterest, wzór jakiś podobny znalazłam w starych gazetkach, coś tam lekko pozmieniałam, przeliczyłam oczka i zabrałam się do roboty.  Jedyny minus tego to taki, że przez tak długi czas jak robię sweterek to danych co do robótki jest mniej, bo nie zapisuje Sobie tego. Staram się za każdym razem robić coś innego, więc nie mam potrzeby rob...

Ostatni czerwcowy wpis

Bez zbędnych słów tylko zdjęcia.  Powiem tylko, że byłam pełna obaw. Sweter już dwukrotnie miał wychodne i zrobił furorę wśród znajomych 😅. Ale najważniejsze, że super w nim się czuję, więc będę go nosiła.  Przed wyjściem, szybko mi małżonek cyknął kilka fotek. 🙂 Pozdrawiam prawie wakacyjnie. PS. Dokładam jeszcze fotkę z poprawiony sweterkiem, żeby nie tworzyć nowego wpisu. Nadal jest krótki, ale już teraz czuję się w nim komfortowo. 😁 Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc lepszego nie będzie 😅😅